W Wieczerniku Jasnogórskim dobiegają końca prace nad jedną z największych szopek w Polsce. Jej budowę rozpoczęto już w listopadzie. Na 500 m kwadratowych będziemy mogli zobaczyć, jak co roku, stajenkę betlejemską oraz całe mnóstwo żywych zwierząt.
W Wieczerniku Jasnogórskim dobiegają końca prace nad jedną z największych szopek w Polsce. Jej budowę rozpoczęto już w listopadzie. Na 500 m kwadratowych będziemy mogli zobaczyć, jak co roku, stajenkę betlejemską oraz całe mnóstwo żywych zwierząt.
Tak jak w poprzednich latach szopka będzie miała charakter regionalny, a umieszczone w niej postacie będą ubrane w stroje ludowe. W szopce są już zwierzęta. Przywieziono je wcześniej, aby zdążyły się zaaklimatyzować. Podobno zwierząt ma być w tym roku jeszcze więcej niż dotychczas.
12 grudnia na Jasną Górę przyjechały z chorzowskiego zoo cztery czarne kozy syryjskie, dwa kucyki, parka owiec św. Jakuba oraz po dwie kozy karłowate i owce wrzosówki. Zwierzęta powitało w Wieczerniku hałaśliwe ptactwo, od kilku dni mieszkające już w stajence: indyki, kaczki, perliczki, bażanty i gołębie. Niedługo do tej gromadki dołączy ulubienica dzieci – oślica Amelka. Zwierzęta pochodzą nie tylko z zoo, ale także od prywatnych hodowców.
Główna szopka to chata góralska z drewnianych bali, przywieziona na Jasną Górę z Tatr. Jedna z chatek będzie urządzona z myślą o najmłodszych: będą w niej krasnale, anioły, szopki z wafli i piernika. Całość oświetli ok. 11 tys. lampek choinkowych.
Ojciec Fuksa unika w swoich szopkach odniesień politycznych. Pamięta jednak o sprawach społecznych: w ubiegłym roku w szopce było specjalne miejsce dla bezdomnych, w tym roku także będzie o nich pamiętał. – Jasna Góra jest ostoją polskości, to miejsce wielkie, tajemnicze i święte. Każdy patrzy na szopkę po swojemu. Wraz z Chrystusem przyszła na świat łaska, a Chrystus nieustannie rodzi się w ludzkich sercach – podkreślił o. Fuksa.
Od 11 lat Szopka rozstawiana jest w Wieczerniku, pod gołym niebem. Dawniej przybywający na Jasną Górę podziwiali ruchome figurki w kaplicy różańcowej. W ubiegłym roku szopkę odwiedziło ponad 100 tysięcy osób. Najwięcej zawsze przychodzi w niedzielę. Szopka pozostanie w Wieczerniku do środy popielcowej.
ŁUKASZ SOŚNIAK