Przy ul. Kaspra Denhoffa w Kruszynie jest murowany kościół, którego historia powstania nie ma sobie równych w regionie. Zbudowano go bowiem z woli patrona tej ulicy -palatinusa sieradiensisa (wojewody ziemi sieradzkiej), senatora, księcia Kaspra Denhoffa, żyjącego w latach: 1583-1645. Przyczynił się on również do powstania jeszcze innego obiektu sakralnego – jest nim wspaniała kaplica “Pierwszego Pustelnika św. Pawła” w Bazylice Jasnogórskiej. Kasper Denhoff pochodził ze starego rodu niemieckiego, którego protoplaści znaleźli się pod koniec XII w. w Inflantach (dzisiejsza Estonia i Łotwa). Jako Kawalerowie Mieczowi (Rycerze Chrystusa) nawracali tam pogan, a po połączeniu z Zakonem Krzyżackim walczyli, niestety, przeciwko Polsce.
Przy ul. Kaspra Denhoffa w Kruszynie jest murowany kościół, którego historia powstania nie ma sobie równych w regionie. Zbudowano go bowiem z woli patrona tej ulicy -palatinusa sieradiensisa (wojewody ziemi sieradzkiej), senatora, księcia Kaspra Denhoffa, żyjącego w latach: 1583-1645. Przyczynił się on również do powstania jeszcze innego obiektu sakralnego – jest nim wspaniała kaplica “Pierwszego Pustelnika św. Pawła” w Bazylice Jasnogórskiej. Kasper Denhoff pochodził ze starego rodu niemieckiego, którego protoplaści znaleźli się pod koniec XII w. w Inflantach (dzisiejsza Estonia i Łotwa). Jako Kawalerowie Mieczowi (Rycerze Chrystusa) nawracali tam pogan, a po połączeniu z Zakonem Krzyżackim walczyli, niestety, przeciwko Polsce.
Od połowy XVI w. Inflanty należą do Rzeczypospolitej, a wśród osiadłych już tutaj na stałe Denhoffów jest dwóch braci: Otto i Teodor – którzy wiążą się ze służbą dla Polski, pełniąc nawet stanowiska wojewodów. Ten pierwszy ma 5-ciu synów, a wśród nich Kaspra i Gerarda – przebywających od najmłodszych lat na dworze króla Zygmunta III. Razem z nimi służył trzeci brat – Herman (zginął pod Cecorą z ręki Turków w wieku 18-tu lat).
Spolszczeni Denhoffowie – gdy Polska traci Inflanty na rzecz Szwedów – przenoszą się z początkiem XVII wieku w głąb Rzeczypospolitej, by nadal przebywać w otoczeniu królów polskich. W r. 1620 Kasper Denhoff żeni się z córką ówczesnego wojewody sieradzkiego: Aleksandrą Koniecpolską (siostrą słynnego hetmana wielkiego koronnego Stanisława – poznamy go bliżej w dalszej części tego cyklu). Otrzymując od teścia ziemię wieluńsko-radomszczańską polował często w lasach okalających Kruszynę. Okolica na tyle przypadła mu do gustu, że postanowił stworzyć tu siedzibę rodową (poznamy ją bliżej w następnych odcinkach).
W tym czasie Kruszyna miała drewniany kościół, który pełnił funkcję parafialnego już od końca XV wieku. Bogobojny Kasper ożywia życie katolickie w Kruszynie i dąży do wybudowania murowanej świątyni. Jednak sprawy państwowe, np. posłowanie do Wiednia (w r. 1635), gdzie negocjował z cesarzem Ferdynandem II warunki ożenku króla Władysława IV z Habsburżanką Cecylią Renatą, odsuwają budowę w przyszłość. Gdy małżeństwo to doszło do skutku, w r. 1637 Denhoff otrzymuje od cesarza godność księcia (także dla swej rodziny).
Na rok przed swą śmiercią przystępuje do budowy na Jasnej Górze kaplicy grobowej (wspomnianej powyżej). Dzieło do końca zrealizowały już jego dzieci (w latach 1644-76), po czym pochowały w niej prochy swojego ojca. Podobnie było z kościołem w Kruszynie, którego budowę rozpoczyna, dopiero w r. 1661, synowa Kaspra – owdowiała już Anna z Radziwiłłów, a kończy następna dziedziczka Kruszyny, żona wnuka Kaspra – także owdowiała Janina z Brzostowskich. Doprowadza ona wreszcie w r. 1696 do konsekracji świątyni, której dokonał kolejny wnuk Kaspra – biskup Jerzy Denhoff (1648-1702), spoczywający obok swego dziadka w kaplicy grobowej na Jasnej Górze. Widoczną na zdjęciu świątynię uratowała od zagłady (150 lat później) inna magnacka rodzina. Szczegóły za tydzień.
ANDRZEJ SIWIŃSKI