Mieszkańcy ul. Krynickiej od długiego czasu mają utrudniony dojazd do swoich mieszkań. Droga, którą się przemieszczali, którą Miejski Zarząd Dróg wylał asfaltem i gdzie utworzył skrzyżowanie okazała się terenem prywatnym.

Teraz właściciel swoją nieruchomość ogrodził, co kompletnie zamieszało ruchem ulicznym, blokując możliwość przejazdu. Mieszkańcy są zmuszeni jeździć wysoką skarpą, która stwarza zagrożenie dla bezpiecznej jazdy. Za te absurdy Miejskiego Zarządu Dróg, czyli nieprzemyślane decyzje, niestety, płacą podatnicy. Dlaczego do tego doszło i co MZD zamierza z tym fantem zrobić zapytaliśmy o to Rzecznika MZD. Jak tylko otrzymamy odpowiedzieć poinformujemy Państwa.
Sprawę dokładnie wyjaśnia list Czytelniczki do Redakcji.
“W nawiązaniu do dzisiejszej rozmowy telefonicznej przesyłam zdjęcia z zablokowanej drogi dojazdowej do ul. Krynickiej. Przez kilka lat wjeżdżaliśmy tędy, łatano nam nawet dziury jakimś pseudo asfaltem ,zamontowano zielone słupki które miały informować że jest droga ,zamontowano tabliczkę z napisem ul .Krynicka a teraz się okazało że ten dojazd był nielegalny -przez prywatną działkę! Właściciele teraz rozpoczęli budowę i jest dramat z dojazdem!
Zarząd Dróg wydał pieniądze podatników na montaż zielonych słupków ,tabliczkę z nazwą ulicy i naprawę co roku tego odcinka -wylewając ludziom płaty asfaltowej polepy ingerując w cudzą własność ?!?
Blisko rok temu Gmina przysłała kogoś do obniżenia skarpy która znajduje się obok -jako przygotowanie alternatywnego dojazdu -ale oprócz koparki niczego więcej nie użyto -skarpa pozostała bardzo stroma ,samochody z niskim zawieszeniem mają problem z przejazdem a zimą przy możliwych gołoledziach będzie dochodziło do kolizji bo zjazd z tak stromej skarpy przy oblodzeniu wprost na przeciwległą ul Świętokrzyską i krzyżującą się ulicą Mazowiecką nie daje nawet szansy na wyhamowanie -jest to stromy i bardzo krótki odcinek!
Dzisiaj rozmawiałam z wieloma osobami w Miejskim zarządzie dróg ale żadna osoba nie była w temacie a pan od słupków tłumaczył się że pracuje dopiero parę lat na swoim stanowisku a słupki były dużo wcześniej ! Szok!
Przez tyle lat pobierał pensje w ogóle nie interesując się sytuacją ?!? Przecież Zarząd Dróg wiedział o procedowanym na prywatnej działce pozwoleniu na budowę ,miasto wytyczało parę lat temu przebieg ulicy Krynickiej zgodnie z planem miejscowym -dlatego przysłano kogoś do udrożnienia skarpy i nic więcej nie zrobiono w tym temacie !!! Nawet nie usunięto zielonych słupków wiedząc że to teren prywatny !!!
Proszę o interwencję i pomoc w rozwiązaniu tego dojazdu bo ta skarpa zagraża w znacznym stopniu naszemu bezpieczeństwu
Gmina jak zwykle zasłania się brakiem pieniędzy – ul Krynicka nie ma nawet oświetlenia, o które przez wiele lat proszę.”
Na zapytanie interwencyjne ,,Gazety Częstochowskiej odpowiada Rzecznik Prasowy MZD Maciej Hasik
W odpowiedzi na przesłane pytania informuję, że: Utworzone skrzyżowanie jest zlokalizowanie w pasie drogowym drogi publicznej pozostającej w zarządzie MZD. Jedynie wąski pas odpowiadający mniej więcej połowie szerokości odchodzącego do skrzyżowania fragmentu ulicy Krynickiej, która teraz została odgrodzona przez właściciela, została przy naprawach realizowanych w ramach bieżącego utrzymania utwardzona frezem. Ze względów bezpieczeństwa zabezpieczony został po całej szerokości wyjeżdżony wcześniej w gruncie przez mieszkańców kawałek zarówno na połowie prywatnej, jak i pozostającej w zarządzie MZD. W czasie przeprowadzenia napraw przejazd był możliwy, z czego licznie korzystano. Mieszkańcy ul. Krynickiej mają zapewniony dostęp do drogi publicznej, a dojazd odbywa się od strony ul. Nowobialskiej przez ul. Włodawską. Tym niemniej służby MZD pracują nad przygotowaniem w najbliższym czasie rozwiązania umożliwiającego korzystanie w sposób bezpieczny ze skróconej drogi, co będzie szczególnie istotne dla mieszkańców, którzy przyzwyczaili się do korzystania z wcześniejszego skrótu, a co zostało im aktualnie uniemożliwione. O szczegółach mamy nadzieję poinformować niebawem.
Rzecznik MZD Maciej Hasik