W 162. rocznicę zwycięskiej bitwy pod Mełchowem, 27 września 2025 roku, uroczyście upamiętniono bohaterskich Powstańców Styczniowych poległych w walkach z rosyjskim najeźdźcą. Bitwa odbyła się 30 września 1863 roku. Brał w nich udział i został ranny Adam Chmielowski, późniejszy św. Brat Albert Chmielowski.

Obchody przebiegły w podniosłym i patriotycznym klimacie. Rozpoczęła je Msza Święta odprawiona przez księdza Henryka Młynarczyka, proboszcza parafii św. Marcina w Lelowie. Kapłan w homilii podniósł rolę pamięci historycznej i wychowania w duchu czci bohaterów, którzy walcząc o naszą wolność i niepodległość polegli na ołtarzu Ojczyzny. – Pamiętajmy, że bez przeszłości nie ma przyszłości, że wolność zawsze trzeba szanować i o nią dbać – powiedział duszpasterz.
Po Eucharystii uczestnicy przy dźwiękach piosenek powstańczych, granych przez Orkiestrę Dętą OSP Drochlin, przeszli pod powstańczą mogiłę, gdzie spoczywa 112 bohaterów. Tam odśpiewano hymn państwowy, Rotę oraz odczytano Apel Poległych. Kulminacyjnym punktem było złożenie kwiatów i przemówienia. Słowa do zgormadzonych skierowali zaproszeni goście: poseł Lidia Burzyńska; w imieniu posła Szymona Giżyńskiego list odczytał Krzysztof Janus, prezes Unii Laikatu Katolickiego; radna powiatu częstochowskiego Marianna Dziura; a w imieniu starostów powiatu częstochowskiego – Krzysztofa Smeli i Jana Miarzyńskiego – podziękowania przekazał członek Zarządu Gwidon Jelonek.
Wójt gminy Lelów Renata Samek dziękując za liczne przybycie i wspaniałą organizację uroczystości, szczególne słowa uznania skierowała do mieszkańców wsi, którzy od lat dbają o mogiłę powstańczą, nosząc w sercach pamięć o polskich bohaterach. – Chrońmy świadectwa tych, którzy oddali swoje życie, abyśmy mogli żyć w niepodległym kraju. Wolność nie jest dana na zawsze, szanujmy ją i dbajmy o spokój i suwerenność naszej Ojczyzny – powiedziała wójt Renata Samek.
Przypomniano także historię walk powstańczych. Ciekawostki, obalające różne nieprawdziwe mity związane między innymi z osobą św. Brata Chmielowskiego i przebiegiem bitwy, przekazał Robert Osiński, dowódca Grupy Rekonstrukcji Historycznej Pułk Żuawów Śmierci. – Podczas walk pod wierzchowcem Adama Chmielowskiego wybuchła bomba. Koń się przestraszył, zrzucił go i przygniótł swoim ciężarem. To spowodowało ciężkie zranienie jeźdźca. Nieprzytomnego przeniesiono do pobliskiej chaty, gdzie chcąc ratować życie powstańca ucięto mu nogę do kolona. Potem przewieziono do szpitala – opowiadał Robert Osiński.
Tradycją uroczystości, które odbywają się od 20 lat, jest odtwarzanie zwycięskiej bitwy pod dowództwem płk. Zygmunta Chmieleńskiego z wojskami Imperium Rosyjskiego. Wydarzenia przedstawiły Grupy Rekonstrukcji Historycznej: Pułk Żuawów Śmierci, Dziewiąta Rotta, Patria z Buska Zdroju, tak zwane Kobiety w Czerni. Widowisko oglądali licznie przybyli pasjonaci historii z całej gminy, a także z okolicznych miejscowości i Częstochowy. Po emocjach wszyscy posilili się żołnierską grochówką.
Pomysłodawcą i współtwórcą obchodów kolejnych rocznic jest Marian Nowak, wieloletni prezes Lelowskiego Towarzystwa Historyczno-Kulturalnego im. Walentego Zwierkowskiego. W uroczystości wzięli także udział: panie z KGW Trzebinia, Związek Podhalan, uczniowie, harcerze oraz członkowie Stowarzyszenia „Solidarność i Niezawisłość” Częstochowa, Rycerze Kolumba, przedstawiciele Domu Pomocy Społecznej w Lelowie, Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Bogumiłku, Zespół Folklorystyczny Ziemi Lelowskiej.
Wydarzenie przygotowało LTH-K, a finansowo wsparli: Urząd Gminy w Lelowie i Starostwo Powiatowe w Częstochowie.
Cześć i Chwała Bohaterom!
UG