Galeria Of-Art w Częstochowie wystawiła obrazy częstochowskiej malarki Cecylii Szerszeń. Wystawa „Obrazy znane i nieznane” – to zbiór niezwykłej urody dzieł, każdy z indywidualnym tchnieniem magii talentu artystki. Wernisaż miał miejsce 8 stycznia 2014 roku.
W ubiegłym roku Cecylia Szerszeń obchodziła 45-lecie pracy twórczej, z tej okazji miała jubileuszową, retrospektywną ekspozycję w Miejskiej Galerii Sztuki. W Galerii Of-Art natomiast artystka pokazała obrazy (z wyjątkiem czterech) dotąd nieupublicznione. – To pokaz o charakterze bardziej kameralnym. Poczułam tu swoisty, domowy klimat. Galeria ma szacunek do rzetelnego warsztatu, dobrej, sprawdzonej tradycji, stąd też trochę odmienny dobór obrazów – mówi Cecylia Szerszeń.
Malarka tworzy obrazy olejne, pastelowe oraz akwarele i nieustająco zachwyca subtelnością i wyrazistością artystyczną. Jest arcymistrzynią w malowaniu pejzaży, piewcą urody przyrody. Swoje ulubione tematy: stare chałupki, architekturę kościołów, zamki, ruiny i naturę – konsekwentnie obrazuje od 45 lat. Najnowsza ekspozycja jest kompilacją stałych motywów z nowymi, ale nieprzerwanie – jak akcentuje autorka – utrzymaną w artystycznej ciągłości. Obok ulubionych pejzaży Cecylia Szerszeń – w większym wymiarze niż dotychczas – przedstawia postać ludzką. Na wystawie jest kącik z Aniołami, swą subtelnością i urodą nawiązującymi do eterycznych dam z obrazów Sandro Botticelliego. – Anioły są dla mnie bardzo osobiste, gdy potrzebuję duchowego wsparcia, żeby ktoś mnie wysłuchał, to maluję sobie Anioła – śmieje się artystka. Jest też akcent z martwą naturą; jest kącik z żurawiami – nowym, ale jakże ekscytującym wątkiem w obrazach Cecylii Szerszeń.
– W malowaniu najważniejsze są emocje, od stanu ducha zależy kształt i wyraz powstającego obrazu. Moim ulubionym motywem jest sosna. Śledząc jej przekaz w moich pracach widać jak czasem jest to dramat, czasem pełnia radości – podkreśla artystka. Szczególny wyraz uczuć zawarła w obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej. – To nie jest kopia, choć od tego zaczynałam. Jest to twarz Madonny słuchającej i miłosiernej – dodaje Cecylia Szerszeń
Malowanie dla niej to wewnętrzna potrzeba, z którą budzi się codziennie. –Kocham to co robię i nie mam zamiaru nic zmieniać. Cieszy mnie uznanie i sympatia ludzi, to mnie napędza do pracy. Ale najważniejsza jest dla mnie rodzina. Syn, wnukowie – mówi artystka.
Cecylia Szerszeń ukończyła studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (obecnie Akademia Sztuk Pięknych) w Poznaniu, na kierunku malarstwo w pracowniach prof. Hipolita Polańskiego i prof. Tadeusza Brzozowskiego. Dyplom z wyróżnieniem otrzymała w 1969 roku. Swoje obrazy prezentowała na ponad 30 wystawach indywidualnych i około 350 zbiorowych. Jest laureatką m.in. Ogólnopolskiego Olimpijskiego Konkursu Sztuki, Międzynarodowej Wystawy Sztuka w Obronie Środowiska. W 2006 roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego odznaczył Malarkę Srebrnym Krzyżem „Zasłużony Kulturze – GLORIA ARTIS”. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków.
URSZULA GIŻYŃSKA