Dla kobiet o duszy artystycznej


“Casada”

Na częstochowskich Targach Mody Ślubnej swoją ofertę zaprezentował nowy salon mody ślubnej “Casada”. Rozmawiamy z jego właścicielką, 24-letnią studentką architektury Aleksandrą Kliszewską

Skąd pomysł na kolejny salon ślubny w Częstochowie?
– Podczas przygotowań do mojego ślubu zwiedziłyśmy z moją siostrą Klaudią wiele salonów, nie tylko w Częstochowie, ale i w Polsce. Zauważyłyśmy, że w naszym mieście brakuje propozycji uznanych w świecie i kraju firm tej branży. Doszłyśmy zatem do wniosku, że salon z sukniami znanych marek i profesjonalną obsługą jest potrzebny w Częstochowie.

Czy tylko doświadczenia Pań zaważyły na wyborze?
– Do sprawy podeszłyśmy poważnie. Przeprowadziłyśmy badania sondażowe i ankiety wśród 100 kobiet z blisko dwuletnim stażem małżeńskim. Wyniki były zaskakujące. 50 proc. ankietowanych stwierdziło, że w częstochowskich salonach jest zaledwie kilka marek wiodących na światowym rynku mody ślubnej. To zmuszało kobiety do odwiedzania salonów poza Częstochową, w Katowicach, Łodzi, Wrocławiu czy Krakowie. Wyniki utwierdziły nas w przekonaniu, że salon z nowym wizerunkiem i towarem najwyższej jakości wypełni niszę w naszym mieście.

Najwyższa jakość łączy się w wysokimi cenami.
– Nasza oferta będzie miała szeroki wachlarz cenowy. Proponujemy suknie z najwyższej półki, ugruntowanych i mocnych marek, spełniające najwyższe standardy i wymagania, i to jest naszym atutem. Zdajemy sobie jednak sprawę, że status materialny kobiet jest zróżnicowany, dlatego kolekcje są tak skonstruowane, by trafić nie tylko w urozmaicony gust klientek, ale i różnorodne możliwości finansowe.

Jakie marki będą dostępne w Pani salonie?
– Będą to ekskluzywne i unikatowe marki: amerykańska Mori Lee oraz hiszpańska St. Patrick. Suknie tych firm są wykonane z materiałów wysokiej jakości, z pięknymi haftami i zdobieniami. Suknie Mori Lee będą miłą niespodzianką dla kobiet o duszy artystycznej, które pragną oderwać się od utartych kanonów, z kolei marka St. Patrick, tworzona przez najlepszych światowych kreatorów mody, wyznacza nowe trendy w świecie mody ślubnej. Chciałabym, by moja firma zajmowała się tworzeniem całej otoczki związanej z wyborem, aranżacją i kupnem proponowanej sukni ślubnej. W salonie oferowane będą również wszelkie dodatki ślubne, buty, welony, halki, diademy, ozdoby do włosów, itp.

Studiuje Pani architekturę. Dlaczego zdecydowała się Pani zająć modą ślubną?
– Architektura to artystyczny kierunek studiów uwrażliwiający na piękno, estetykę i urodę. Poza tym studia wzmocniły moje zamiłowanie do piękna i ukształtowały spojrzenie na artyzm w sztuce. A to w salonie będzie mi potrzebne, by podkreślić wyjątkowość urody każdej kobiety. Z wielką przyjemnością pomożemy naszym klientkom, by podczas najważniejszego dla nich dnia w życiu czuły się niepowtarzalnie. Naszym zamierzeniem jest stworzenie w salonie takiej atmosfery, by każda przyszła panna młoda czuła się komfortowo.

Gdzie mieści się salon?
– Przy ul. Dąbrowskiego 3, w Częstochowie.

Dziękuję za rozmowę.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *