Są młodzi, przystojni i utalentowani – mowa o chłopakach z zespołu Radios in Motion, o których w naszym mieście robi się coraz głośniej. Ich kariera, której początki miały miejsce zaledwie rok temu, rozwija się dynamicznie.
Muzycy wiele razy występowali podczas wydarzeń organizowanych przez Urząd Miasta Częstochowy, a także na imprezach w lokalnych klubach. Ich singiel „She’s Tracking Me” można było usłyszeć w warszawskim radiu Pałac Kultury RDC oraz w częstochowskim radiu Fiat. Chłopaki mogą pochwalić się swoimi autorskimi utworami, w których czaruje nieprzeciętny wokal front mana i idealne brzmienie instrumentów. W wywiadzie członkowie zespołu Radios in Motion podzielili się swoją pasją i miłością do muzyki.
Zespół na przełomie maja i czerwca 2013 roku założyli: Marcin Konieczny (gitarzysta), Mateusz Czerniak (basista) i perkusista Szymon Bereziński. – Potem na początku sierpnia doszedł do nas Michał Dziedzic (gitarzysta) i we wrześniu Łukasz Dygudaj, który jest wokalistą. Natomiast pod koniec stycznia tego roku na perkusji zastąpił Szymona, Kuba Przybyłowicz – mówi Marcin Konieczny.
Jak mówią ich gatunek muzyczny to rock alternatywny. – Naszą główną inspiracją, wbrew powszechnej opinii, nie jest zespół Arctic Monkeys. Na początku były to zespoły takie jak: Radiohead, Red Hot Chilli Peppers, The Strokes – dodają członkowie zespołu. Zespół najmilej wspomina koncert w Galerii Teatr From Poland z debiutującym w grupie Kubą Przybyłowiczem.
OR