Od parafii do parafii w byłym województwie (274)
We Mstowie zaczyna się niebieski szlak turystyczny. Prowadzi on na południe i nosi nazwę: Szlak Warowni Jurajskich. Jego pierwszy odcinek biegnie obok dawnych kamieniołomów i kończy się w Małusach Wielkich. Omija więc dwa ciekawe uroczyska, które można poznać jeśli wędruje się ze Mstowa najpierw do Małusów Małych. By tak się stało trzeba wydostać się z rynku mstowskiego na południe (ul. Partyzantów), Po minięciu terenu szkoły zaczyna się stroma kamienista droga, która prowadzi obok zespołu zniszczonych już mocno zabytkowych stodół. Gdy w 1879 r. wielki pożar zniszczył niemal cały Mstów, a także zgromadzone przy zabudowaniach zbiory rolne postanowiono wybudować zespół stodół poza obszarem miejskim (z daleka od palenisk). W ten sposób powstało z końcem XIX w. całe osiedle murowanych i drewnianych stodół postawionych na stromym zboczu wzgórza o wysokości ponad 280 m. Gdy 100 lat później skończyła się ich użyteczność również one same ulegały pożarom (ostatnie w 2001 i 2005 roku), oraz ogólnej dewastacji. Od pozostałości tych stodół prowadzi dalej na południe szutrowa droga, która pnie się zboczem wzgórza Skarżawa. O szczyt tego wzgórza opiera się miejscowość Małusy Małe. Położona w odległości 3 km od Mstowa ma na swym północnym skraju szczególną rogatkę. Stanowi ją kępa bardzo starych drzew: trzech jesionów i jednego kasztana. W ich cieniu ukryty jest ponad 150 letni rozpadający się już krzyż drewniany, oraz młodszy bo z 1939 r. krzyż betonowy. Tuż za tymi świątkami widoczny niewielki głaz skalny z kilkoma wgłębieniami. Jeden z nich ma być śladem po czarcim kopycie ! Z miejscem tym wiąże się bowiem podanie o diable, który tutaj czyhał przy tej drodze na przechodniów, by kusić ich nieśmiertelnością za podpisanie cyrografu na swą duszę. Dopiero gdy ustawiono ów drewniany krucyfiks diabeł wyniósł się stąd na zawsze. Pozostało tylko ludowe podanie, które warto upamiętnić. Na wschód o Małusów Małych rozciąga się jurajskie wzgórze o nazwie Borzykowskie i wysokości ponad 320 metrów. Oddziela ono Małusy Małe od Wielkich. Najstarsza informacja o Małusach pochodzi z 1388 r., gdy wieś ta musiała płacić klasztorowi mstowskiemu dziesięcinę zwaną snopową. Od tamtej pory „Malusa” cały czas należała do parafii we Mstowie. Dopiero w latach 60. ub. w. mieszkańcy budują kaplicę w której księża ze Mstowa mogą odprawiać nabożeństwa. W 1971 r. powstaje tutaj filia parafialna, pozwalając na powołanie 8 lat później własnej parafii. Najpierw jednak zbudowano dom parafialny z salą katechetyczną. Gdy w czasie swej trzeciej wizyty w kraju (1987 r.) Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny dla nowego kościoła w Małusach, otrzymano kilka dni później zgodę na budowę tej świątyni. We wrześniu 1991 r. nowy kościół został już konsekrowany. Nieco dalej na wschód od kościoła mamy zabytkowy świątek przydrożny. Jest nim wysoka figura Chrystusa ze skrępowanymi rękami i koroną cierniową na głowie. Osłonięta drewnianą altaną opartą na betonowym postumencie znajduje się obok nowego muru bardzo długiego muru. Ozdobnie wykonana altana (łuki z gzymsami łączące 6-boczną konstrukcję) znajdowała się niegdyś w głębi widocznego parku. Dopiero w latach 50. ub. w. przeniesiono ją na obecne, pobocze drogi. Z początkiem XXI wieku została uratowana przed zupełnym zniszczeniem – i po solidnym remoncie stanowi teraz zabytkową budowlę w tej miejscowości. W 2005 r. najbliższe otoczenie kapliczki zostało uporządkowane i oparte o kamienne ogrodzenie dawnego majątku dworskiego, o którym szczegóły w następnym odcinku.
Tekst i zdjęcia –
Andrzej Siwiński