Chcę dobrze służyć mieszkańcom


Rozmowa z Krystyną Baum, kandydatką Prawa i Sprawiedliwości na wójt gminy Mykanów

Dlaczego zdecydowała się Pani kandydować w samorządowych wyborach 2010?
– Przede wszystkim z poczucia obowiązku. Mieszkańcy mojej gminy z całą pewnością zasługują na przeprowadzenie prawdziwie demokratycznych wyborów, czyli powinni mieć wybór pomiędzy kilkoma dobrymi kandydaturami. Natomiast w moim okręgu wyborczym, jeszcze przed zamknięciem list wyborczych, powtarzało się informację, że kandydować będzie li tylko obecnie urzędujący wójt gminy Mykanów. W ustroju demokratycznym, tak być nie powinno. To obniża prestiż tak zdobytego stanowiska i może negatywnie wpłynąć na przyszłe urzędowanie.

Przykro mi, ale w dalszym ciągu nie mam odpowiedzi na moje pierwsze pytanie. Dalej nie wiem dlaczego akurat Pani?
– Gdybym wiedziała o kandydaturze, na którą z całym zaufaniem mogę w tych wyborach głosować, to nie kandydowałabym sama, tylko spokojnie na tego kandydata zagłosowała. Niestety nie miałam tak luksusowej sytuacji. Nikt inny nie chciał się podjąć tego zadania. Realnie oceniłam swoje umiejętności i zdolności. Dokładnie wiem czego chcę i nie chcę dłużej być bierną. Jako osoba z solidnym wykształceniem oraz dużym doświadczeniem zawodowym i życiowym, chcę zmieniać na lepsze swoje otoczenie i dobrze służyć mieszkańcom swojej gminy. Pewnie jestem niepoprawną idealistką, ale uważam, że osoby wykształcone winny w ten sposób służyć reszcie społeczeństwa. W takim patriotycznym duchu wychowywały się przeszłe polskie pokolenia.

Co by Pani chciała zmienić?
– Najchętniej postrzeganie klienta w każdym polskim urzędzie i instytucji. Uważam, że on jest na ważniejszy, a urząd winien mu pomagać i wspierać go. We wszystkich polskich urzędach i instytucjach tego zrobić nie zdołam, ale jako wójt gminy Mykanów, mogę zmienić tę relację w Urzędzie Gminy Mykanów. Chcę aby Polacy wzajemnie się szanowali.

Łatwo powiedzieć i obiecać przed wyborami wyborcom, trudniej to zrealizować…
– Nie powiedziałam, że będzie to łatwe. Czy ktokolwiek, kiedykolwiek obiecał nam łatwe życie? Powiedziałam, że to zrobię i, jeżeli wyborcy mi zaufają, to tak będzie. Trzeba poprawić komunikacje z mieszkańcami Gminy, trzeba z nimi rozmawiać, trzeba z nimi się spotykać w terenie, a przede wszystkim trzeba słuchać co mieszkańcy nam mówią, czego potrzebują, co im sprawia kłopot.

Zawsze miała Pani tak dobre relacje z ludźmi?
– Nie, nie zawsze. Musiałam się tego nauczyć. W przeszłości wydawało mi się, że jak będę dobra i uczynna dla innych, to moje relacje międzyludzkie będą wspaniałe. Po wielu latach, dowiedziałam się, że na uczelni miałam ksywkę „Maja”. Tak, coś z takiej uczynnej Mai z kreskówki we mnie było. Niestety, ta metoda nie sprawdza się w praktyce, o czym dość boleśnie musiałam się przekonać w życiu osobistym i służbowym. Ale od tamtego czasu wiele się nauczyłam. Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Dzisiaj jestem bogatsza i silniejsza o swoje doświadczenia.

To znaczy …
– Po ponad 25-letnim stażu zawodowym na różnych stanowiskach pracy, wieloletnim działaniu w związkach zawodowych, zdobywaniu umiejętności na kolejnych studiach, podejmowaniu trudnych decyzji w radzie nadzorczej, jestem głęboko przekonana, że tylko uczciwością i solidną pracą, można zdobyć zaufanie innych osób. Moje wykształcenie i staż zawodowy są ogólnie dostępne w informacjach wyborczych.

Dlaczego kobieta chce się zajmować polityką?
– „Zajmowanie się polityką” stało się ostatnio nie na topie. Tak naprawdę, to nie my zajmujemy się polityką, tylko ona cały czas zajmuje się nami. Mam wrażenie, że z jakiś niezrozumiałych powodów wmawia się nam, że to działanie nie przynosi chwały. Mam zgoła odmienne zdanie. Uważam, że jest już najwyższy czas, by mieszkańcy polskich gmin zaczęli kreować własną, lokalną politykę. Zaczęli wykorzystywać jak najefektywniej możliwości i zasoby Polskiej Ziemi i zdolności naszych dzieci.
By gdziekolwiek dojść, trzeba znać cel. Wyznaczanie lokalnych perspektyw poszczególnych polskich gmin i autentycznych liderów, którzy nas do tych celów doprowadzą, jest wyzwaniem tych wyborów.
Rozmawiała

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *