Dyskusje na temat wprowadzenia ograniczeń handlu w niedziele i święta wyłoniły klasyczne podziały w podejściu do problemów gospodarczych. Już w momencie wywołania tematu natychmiast po dwóch stronach sporu usadowili się przeciwnicy ograniczeń, czyli wyznawcy liberalizmu ekonomicznego, a ściślej gospodarczego, po drugiej zaś konserwatyści, których poglądy wywodzą się z nurtu filozofii chrześcijańskiej i preferują klasyczny model tygodnia pracy, w którym niedziela jest dniem wolnym od obowiązków służbowych. Ci pierwsi zawsze przedkładać będą aspekt ekonomiczny i dość luźno pojmowany wymiar wolności jednostki nad interesem pracowniczym, drudzy zaś wykazują się zdecydowanie większą sferą wrażliwości społecznej, co nie oznacza wcale, że dryfują w stronę filozofii marksistowskiej.
7 lat temu święto Matki Boskiej Częstochowskiej przed głównym wejściem na Jasną Górę odsłonięto pomnik Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Konkurs na projekt pomnika rozpisany dwa lata wcześniej. Jury najbardziej spodobała się wizja twórcza prof. Jana Kucza z Akademii Sztuk Pieknych w Warszawie, który postać ukazał w chwili przyklękania w drodze do Sanktuarium. Jest to jak gdyby pierwsze przywitanie z Matką Boską Królową Polski. Postument zwrócony jest w stronę Kaplicy Cudownego Obrazu.
Zasiłkowej degrengolady ciąg dalszy. Dopiero od maja br. zlikwidowano Fundusz Alimentacyjny i wprowadzono 170 złotowe dodatki do zasiłku rodzinnego dla rodziców samotnie wychowujących dzieci, a już prawdopodobnie od września (znowelizowana ustawa o świadczeniach rodzinnych czeka jeszcze na podpis prezydenta) nastąpi zmiana zasad wypłacania tych świadczeń. Nowe zapisy mają obowiązywać tylko do końca 2004 roku.
Niegdyś foki licznie występowały w Bałtyku, było ich również wiele w rejonie Zatoki Gdańskiej, lecz polowano na nie powszechnie, aż stały się gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Do tego przyczyniły się również zanieczyszczenia wód bałtyckich organicznymi związkami chlorowcopochodnymi oraz brak lodu jako skutek postępującego ocieplenia klimatu. W pierwszej połowie XX wieku, u naszych wybrzeży nie została ani jedna foka.
Szrotówek kasztanowiaczek jest owadem z rodziny kibitnikowatych, skupiającej najmniejsze motyle. Jego długość wynosi 2,8-3,8 mm, rozpiętość skrzydeł (barwy czerwono-złotej z domieszką ochry) sięga 10 mm. Pierwsze motyle wylęgnięte z poczwarek, które przetrwały na liściach z poprzedniego roku, wylatują w końcu kwietnia. Gromadzą się zwykle na pniach najbliższych drzew oraz u nasady ich koron. Samice składają na zewnętrznej stronie liści kasztanowca około 40-60 jaj, z których po 10 dniach wylęgają się larwy i natychmiast zaczynają wgryzać się w miękisz liści, zaś po 6 tygodniach przechodzą w stadium poczwarek, z niektórych wylatują motyle, dając początek nowemu pokoleniu, ale około jedna trzecia poczwarek, owiniętych w gruby kokon, pauzuje do przyszłego roku.
Niemcy weszli do Częstochowy 3 września. Miasto było opustoszałe, bo na wieść o mordowaniu przez Wehrmacht ludności cywilnej w zachodniej części powiatu nastąpił masowy exodus ludności. Wojska niemieckie wkroczyły do miasta od północy ulicą Warszawską i od południa – ul. Narutowicza. Była piąta rano. Zaledwie kilka godzin po zajęciu Częstochowy niemiecki komendant grodu płk Dopping wezwał przeora Jasnej Góry do stawienia się w Ratuszu. Rozeszła się bowiem pogłoska, że klasztor został zbombardowany, a Cudowny Obraz Maryi Panny zniszczony, co wywołało falę oburzenia na świecie. Niemcy robili wszystko, aby zdementować te plotki. Przeor – na ich żądanie – wydał nawet oświadczenie, że ani klasztor ani obraz nie ucierpiał. Zakonnicy podjęli jednak decyzję ukrycia Czarnej Madonny, zastępując ją kopią.
Zimowe przedpołudnie w poniedziałek 30 stycznia 1933 roku. Adolf Hitler ubrany w ciemny trak wygląda dostojnie i uroczyście. Jest skupiony. Twarz ma zastygłą i nieruchomą, wzrok utkwiony w starego prezydenta Paula von Beneckendorffa und von Hindenburga. Uważnie słucha słów leciwego feldmarszałka, kiedy ten z powagą oznajmia ” Powierzam panu, Herr Hitler, losy Rzeszy!” Były kapral armii kajzerowskiej kłania się i zapewnia o swojej lojalności i wierności.