– Czym zajmuje się sejmowa podkomisja do spraw zintegrowanego systemu zarządzania i kontroli IACS?
– Zgodnie z przypisanym jej podstawowym zadaniem: czujną obserwacją prac rządu, resortu rolnictwa oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nad wdrożeniem systemu dającego polskim rolnikom gwarancje otrzymania z Unii Europejskiej dopłat do produkcji.
Pomimo wcześniej deklarowanego z obu stron rozejmu, mamy konflikt pomiędzy prezydentem a premierem, czy – używając języka wałęsowskiego – wojnę na górze. Dotyczy ona kształtu ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, co potwierdzają zgodnym chórem zarówno politycy SLD, jak i dziennikarze. Również sam prezydent w ostatnich wywiadach zaprezentował odmienne od premiera i większości SLD zdanie, które dotyczyło prawa zgłaszania kandydatów. Leszek Miller i SLD chcą, by mogły to robić wyłącznie partie polityczne, prezydent Kwaśniewski uważa natomiast, że prawo to powinny posiadać również tzw. “grupy wyborców”, czyli komitety tworzone przez obywateli, niekoniecznie zrzeszonych w partiach.
W odcinku 140. tego cyklu wspomniałem o oddziale partyzanckim “Grunwald” działającym w obwodzie Radomsko AK, którym dowodził porucznik “Andrzej” – Florian Budniak. Otóż jego zastępcą był wtedy podporucznik “Alm” – Józef Kasza-Kowalski. Na przełomie lat 1943/44 oficer ten kierował kilku akcjami dywersyjnymi, jak np. w dniu 15 grudnia wykonanie wyroku śmierci na komendancie żandarmerii w Gidlach Georgu Schwarzmeierze, przy którym znaleziono listę 295 osób przewidzianych do aresztowania. Najgłośniejszą był jednak atak na kolumnę Wermachtu przemieszczającą się szosą między Karczewicami a Garnkiem (gm. Kłomnice). Stało się to 17 czerwca 1944 r., po tym jak Niemcy spalili modrzewiowy kościół w Garnku (13 maja). W płonącej, zabytkowej świątyni zginął wówczas proboszcz 40-letni Józef Bartecki, którego Niemcy zastrzelili, gdy próbował ratować monstrancję z tabernakulum. Jego mogiła z odnowionym niedawno nagrobkiem znajduje się na miejscowym cmentarzu (na zdjęciu).
Jacek B. ma 52 lata. Urodził się w Sosnowcu, w Zagłębiu, regionie znanym z odrębności, bogatych wielowiekowych tradycji i zwyczajów kulturalnych. Tradycje te i zwyczaje dotyczą również sposobu życia i odżywiania się. W latach 50. wśród osób starszych, rodziców, rodziny panowało przekonanie, że im dziecko grubsze, dobrze odżywione, tym zdrowsze.
– Jak tylko sięgnę pamięcią, już jako mały chłopiec byłem dzieckiem grubym, ze skłonnościami do tycia, mającym z tego powodu szereg kompleksów i frustracji. Wśród rówieśników postrzegany byłem jako grubas. Niełatwo było mi z tym żyć, ale jakoś sobie radziłem – mówi pan Jacek.
Otyłość zaniepokoiła rodziców Jacka B., którzy udali się z chłopcem do lekarza. Jednak badania nie wykazały nic niepokojącego – poziom cukru w normie, a więc nie cukrzyca, nadmierną zdolność do odkładania się tkanki tłuszczowej tłumaczono chwilową złą przemianą materii. Radzono ograniczenie posiłków. Tłumaczono, że to wiek młodzieńczy, wiek dorastania, i dziecko z tego wyrośnie. Twierdzono, że jest to tzw. “zdrowe utycie”.
– Pracownicy Centrum chyba nie narzekają, zwłaszcza w tym roku, na brak pracy?
– Nigdy nie narzekaliśmy, ale rzeczywiście ten rok jest szczególnie trudny. Wiadomo, nastąpiła akcesja Polski do Unii Europejskiej i w związku z tym na nasze barki spadły określone zadania.
Pan Henryk Łubowski, znany lubliniecki piekarz, rozpoczął naukę zawodu w 1969 r. w Zasadniczej Szkole Zawodowej w Katowicach. Jednocześnie odbywał praktykę w zakładzie rzemieślniczym. Tytuł czeladnika w piekarstwie uzyskał w 1972 roku. Następnie zdobywał wiedzę w technikum rolno-spożywczym o specjalności piekarz, pracując równocześnie w swoim zawodzie.
Wizytówką firmy JAMAR jest marka Exclusive, obejmująca produkty najwyższej jakości o nie wygórowanej cenie. W firmie do produkcji używa się wyłącznie surowców dostarczonych przez kwalifikowanych dostawców. Każda, najmniejsza nawet partia wyrobów jest badana pod względem zgodności z polską normą i tylko w przypadku jej spełnienia, wprowadzana do sprzedaży.
W październiku br. Śląski Oddział Regionalny Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Częstochowie we współpracy z Regionalnym Centrum Doradztwa Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich, Ośrodkami Doradztwa Rolniczego, Izbami Rolniczymi oraz Bankami Spółdzielczymi rozpoczynie kampanię informacyjną na rzecz rolników. Szkolenia te odbędą się w każdym sołectwie.
Pomimo zapowiedzi organizatorów zawodów, że do stanu toru nie będzie można mieć zastrzeżeń, nawierzchnia nie była, delikatnie mówiąc, idealna. Nie pomogło nawet częste (co dwa biegi) równanie. Odbiło się to na widowiskowości zawodów, ponieważ widać było, że zawodnicy nie chcieli zbytnio ryzykować, martwiąc się o własne kości.
Siedemnasta kolejka ekstraligi obfitowała w wiele ciekawych pojedynków. Fanów drużyny spod Jasnej Góry najbardziej interesował jednak rezultat konfrontacji ich pupili z teamem braci Gollobów. Goście przyjechali do Częstochowy osłabieni brakiem zawodników zagranicznych. Jak powiedział po meczu Jerzy Matuszak – opiekun drużyny przyjezdnej, powodem absencji stranieri są problemy finansowe klubu BKS Polonia.
W dokumentach stanowiących Plan działania Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na 2002 rok uwzględniono cele określone w “Strategii rozwoju województwa śląskiego na lata 2001-2015”. “Program ochrony środowiska województwa śląskiego do 2004 roku oraz cele długoterminowe do roku 2015” oraz ustalenia “Programu rozwoju regionalnego województwa śląskiego na lata 2000-2002”, który zakładał przyspieszenie modernizacji i rozwoju regionu, zmniejszenia ilości zanieczyszczeń wprowadzanych do środowiska oraz zmniejszenie zagrożeń dla zdrowia ludności powodowanych emisją zanieczyszczeń do środowiska. Aby ułatwić samorządom lokalnym planowanie realizacji przedsięwzięć z zaangażowaniem środków Wojewódzkiego Funduszu, zgodnie z wymogami sporządzania budżetu, dokumenty stanowiące elementy planu działania przyjęto na okres dwuletni, tj. 2002-2003.
Zgodnie z dokumentem “Kryteria wyboru przedsięwzięć finansowych ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach na lata 2002-2003”. wyboru zadań do dofinansowania dokonywano z uwzględnieniem polityki państwa i województwa w dziedzinie ochrony środowiska, zintegrowanej efektywności ekologicznej, ekonomicznej i społecznej, spełnienia wymogów formalnych wynikających z obowiązującego prawa, a także zasad udzielania dofinansowania określonych przez Radę Nadzorczą Wojewódzkiego Funduszu oraz zasięgu oddziaływania.
Motyle jak niektóre ptaki – kuropatwy, bażanty, cietrzewie, głuszce przepiórki, a także i zwierzęta ginące – borsuki, zające, chomiki, łasice stają się coraz rzadszymi gatunkami. Na ten stan wpływ mają różne przyczyny: stosowanie chemii w rolnictwie i leśnictwie, brak remiz śródpolnych, likwidowane miedze z naturalnymi dzikimi roślinami i w końcu zmiana charakteru naszych tradycyjnych polskich ogródków kwiatowych z floksami, malwami, aksamitkami, cyniami, astrami, nasturcją itd.
Na ich miejsce wchodzą coraz częściej rośliny iglaste – cyprysiki, cisy, jałowce, żywotniki i wiele innych oraz rośliny egzotyczne – bielunie, jukki, azalie, z których motyle nie mogą pobierać słodkiego nektaru. Do powyższych czynników dodać należy jeszcze naturalnych wrogów; ptaki i drobne ssaki, choć te istniały zawsze.
15 lipca br., zmarł nasz wieloletni stały współpracownik, Pan Roman Winiarek. Musiał minąć pewien czas, abyśmy oswoili się z Jego nieobecnością. Abyśmy przyzwyczaili się do tego, że Pan Roman już nigdy nie przyjdzie do nas, jak każdego tygodnia, nie przyniesie swojego materiału, nie skomentuje ostatniego numeru “Gazety”, nie pożartuje z nami, nie opowie już żadnego kawału. Chcemy więc przybliżyć Czytelnikom postać naszego Autora, zacnego człowieka i żarliwego patrioty. Pan Roman w pełni zasłużył sobie na to, aby pamięć o Nim trwała.