Było blisko i to wszystko


Przy ul. Dekabrystów nadal obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu

Właściciele pubów przy ul. Dekabrystów z nadzieją przyszli na XI sesję Rady Miasta Częstochowy. Wynik głosowania jednak nie mógł ich zadowolić – prohibicja w tej części miasta obowiązuje nadal. Wspólnota Samorządowa była jednogłośnie przeciw zmianom, w reszcie klubów zdania były mocno podzielone.
Debatę rozpoczął Marek Balt z Lewicy i Demokratów, który wniósł autopoprawkę do swojej uchwały, według niej alkohol miałby być sprzedawany tylko do godziny 22.00. – Ten akt zapewni pewien kompromis i da podstawy do dalszej dyskusji, która jest podstawą społeczeństwa. Godzinowe ograniczenie wcale nie jest na rękę przedsiębiorcom – argumentował przewodniczący klubu LiD.
Mieszkańcy rejonu ul. Dekabrystów jednak nie przejawili chęci do dalszych rozmów. Na sali cały czas padały okrzyki “Nie, w ogóle!”. Wywiesili nawet specjalny transparent, na którym wypisali swoje racje. Według opisów mieszkańców w ich dzielnicy była sodomia i gomora: “Handel narkotykami, kopulujące pary młodych ludzi, “rzyganie”– to była norma. Tu się nasuwa pytanie: “Gdzie wtedy była policja, która winna skrupulatnie patrolować tak zagrożony teren?” Radni nie raz już je zadawali.
W imieniu przedsiębiorców wystąpił Włodzimierz Jacek Wrzalik, współwłaściciel przedmiotowych pawilonów, który zadał retoryczne pytanie – Dlaczego gastronomia na mieniu gminnym jest lepsza, niż ta na prywatnym?
Dla przykładu wymienił restaurację “Pod Ratuszem” i podjasnogórskie korty tenisowe.
Długa debata, w której każda ze stron miała swoje uzasadnione argumenty zakończyła się. – Zapadła jedna z dwóch możliwych decyzji i tyle – krótko skomentował Marek Domagała z Prawa i Sprawiedliwości, który sam głosował za zniesieniem zakazu.

ŁuGi

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *