Od kiedy doprowadzono ul. Okulickiego, do skrzyżowania ul. Wręczyckiej z ul. Rocha, funkcjonuje sygnalizacja świetlna zaprogramowana bez sensu. Kiedy na zielonym świetle jadą samochody z ul. Wręczyckiej w ul. Okulickiego i odwrotnie, zgaszona strzałka zielona nie pozwala na bezkolizyjny skręt z ul. Wręczyckiej w prawo w ul Rocha – pisze do nas Czytelnik z Częstochowy Tadeusz Soja.
Widząc całkowity bezsens tej sygnalizacji spora część kierowców skręca w prawo popełniając jednak wykroczenie. Większość jednak posłusznie czeka a kolejka w godzinach rannego szczytu rośnie do kilkudziesięciu samochodów . Zielona strzałka zapala się natomiast, gdy skręt w prawo jest w godzinach szczytu niemożliwy, bo nieprzerwaną falą jadą samochody z kierunku Kłobucka. Ponieważ moja wiara w rozsądek ludzi programujących sygnalizację świetlną została zachwiana pozwolę sobie zaproponować optymalne rozwiązanie. Jest nim stała (malowana) zielona strzałka dla skrętu w prawo z ul. Wręczyckiej w ulicę Rocha. Taka strzałka od czerwca br. została ponownie dopuszczona do stosowania i niemal natychmiast wprowadziło ja wiele miast w Polsce ułatwiając życie kierowcom. Myślę, że również w Częstochowie trzeba to zrobić i to nie tylko na tym skrzyżowaniu.
Tadeusz Soja
Sprawę poruszaliśmy już na naszych łamach – kilka miesięcy temu. Wówczas nadkom. Marek Struski z Wydziału Dróg Komendy Miejskiej Policji przyznał rację, że ta sytuacja jest dość nietypowa i warto w tym miejscu zastosować stałą zieloną strzałkę. Obiecał nam, że zajmie się sprawą. Niestety, jak wynika z listu naszego Czytelnika – nic w tym kierunku nie uczyniono. Niefrasobliwie ustosunkowuje się do problemu dyr. MZD Kazimierz Augustyn. – Moje służby mówią, że zielona strzałka w tym miejscu jest. Tylko, że i dyrektor i służby nie wiedzą, że zapala się w zupełnie niestosownym momencie. Takie rozwiązanie denerwuje kierowców i utrudnia im jazdę. Warto więc coś z tym wreszcie zrobić.
UG