Malarstwo, rzeźbę i grafikę twórców z Elbląga, Malborka i Rodowa można oglądać w Miejskiej Galerii Sztuki. Wszyscy związani są ze słynnym Centrum Sztuki – Galerią El, w której prezentowała się większość najznamienitszych artystów z kraju.
Najwięcej jest obrazów, bardzo różnych, tak jak różni są artyści, którzy je stworzyli: Beata Białecka, Stanisław Czuba, Piotr Grdeń, Benedykt Kroplewski, Bohdan Paczkowski, Anna Panek i Ryszard Tomczyk. Ten ostatni, notabene, były dyrektor elbląskiej Galerii skończył w ubiegłym roku 70 lat. Nigdy nie studiował sztuk plastycznych. Jest absolwentem Wydziału Humanistycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Gdańsku i doktorem teatrologii.
Z kolei grafikę na częstochowskiej ekspozycji wystawia Jerzy Domino, historyk sztuki i konserwator dzieł sztuki. Wszyscy artyści to oczywiście profesjonaliści.
Najbardziej przejmująca jest chyba jednak rzeźba. Bardzo strzeliste, pionowe postacie, wycięte w drewnie, z przeraźliwie wielkimi, błyszczącymi oczami.
Waldemar Cichoń, absolwent Wydziału Rzeźby Państwowej Szkoły Sztuk Plastycznych, doktor Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku najchętniej pracuje w drewnie (buk, dąb, mahoń) i kamieniu, zajmuje się także ceramiką oraz rzeźbą w brązie i śniegu… Regularnie uczestniczył w międzynarodowych konkursach rzeźby w śniegu, na których był wielokrotnie nagradzany i wyróżniany, m.in. w Finlandii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Szwecji. Zresztą, drugi z wystawiających się w Częstochowie rzeźbiarzy – Roman Fus, także tworzy śniegowe postacie. Niestety, widocznie centralne ogrzewanie w Miejskiej Galerii Sztuki przeszkodziło artystom i nie pokazali tu swoich białych dzieł. A szkoda, budulca jest wszak ostatnio pod dostatkiem.
Elbląską wystawę warto obejrzeć (do 3 lutego), przede wszystkim ze względu na jej różnorodność, zarówno w dziedzinach, środkach przekazu, jak i stylach.
SYLWIA BIELECKA