TAKIEJ OKAZJI DRUGI RAZ NIE BĘDZIE
8. czerwca, na 42-lecie swojego istnienia, Szkoła Podstawowa nr 42 zorganizowała wielki festyn. Impreza skupiła setki uczestników.
– Po co czekać do półwiecza, skoro 42 to liczba bardziej „okrągła” dla naszej szkoły – stwierdzili organizatorzy uroczystości. Jak pomyśleli, tak też zrobili. Na niedzielną uroczystość na terenie placówki przy ulicy Armii Krajowej przybyło kilkuset mieszkańców Częstochowy – zarówno uczniów, nauczycieli, i absolwentów, jak i całkiem przypadkowych przechodniów. Dla wszystkich przygotowano masę atrakcji i niespodzianek. – Jest tu loteria fantowa, stoiska z kulinariami, będzie teatrzyk szkolny, zawody sportowe i występy taneczne oraz wokalne. Przygotowaliśmy galopujący epokami od tal 60. program artystyczny, którego gwoździem będzie występ zespołu Żuki. Mamy nadzieję, że ten dzień będzie przede wszystkim okazją do spotkań po latach, gdzie dawni koledzy ze szklonej ławki będą mogli porozmawiać i powspominać to, co było za dawnych lat – poinformował „GCz” dyrektor SP 42 Jacek Włodyga.
I rzeczywiście, na imprezie stawiło się spore grono absolwentów, zarówno tych młodszych, jak i starszych. W specjalnie przygotowanych dla każdego rocznika szkolnych ławkach, przy kawie i dobrym cieście, wychowankowie SP 42 przed długie godziny dyskutowali o swoim dawnym i obecnym życiu. Goście chętnie podziwiali przygotowaną na tę okazję galerię zdjęć, przy której każdy z ogromnym zainteresowaniem szukał siebie przed kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu lat. – W 73 roku zakończyłam tu naukę. Wszystkie chwile wspominam bardzo ciepło. Miałam świetnych znajomych i nauczycieli. Obecnie rzadko jest możliwość spotkania się z dawnymi przyjaciółmi, dlatego taka uroczystość to dla mnie wielka chwila. Jest mi niezwykle miło, że choć w małym stopniu mogłam tworzyć historię tego miejsca – zdradziła nam absolwentka Anna Migoń.
Sukces obchodów 42-lecia istnienia szkoły to świetny motywator dla organizacji kolejnych imprez tego typu. Chętnych do szkolnej uczty z pewnością nie zabraknie. – Już w pierwszych dniach istnienia naszej szkoły chodziło tu 1,5 tys. uczniów. Mnóstwo podopiecznych i absolwentów to też mnóstwo okazji do spotkań, nie tylko tych służących konsolidacji społeczności szkolnej, ale także tych, gdzie chodzi o wypoczynek i miłe spędzenie wolnego czasu – podsumował Jacek Włodyga.
ŁUKASZ STACHERCZAK