System ochrony zdrowia w Polsce funkcjonuje bardzo źle. Nie spełniło zadania 17 Kas Chorych, podobnie zresztą jak Narodowy Fundusz Zdrowia. Trybunał Konstytucyjny uznał, że ustawa o powszechnym ubezpieczeniu w NFZ jest niezgodna z Konstytucją i wymusza konieczność wprowadzenia nowych rozwiązań.
System ochrony zdrowia w Polsce funkcjonuje bardzo źle. Nie spełniło zadania 17 Kas Chorych, podobnie zresztą jak Narodowy Fundusz Zdrowia. Trybunał Konstytucyjny uznał, że ustawa o powszechnym ubezpieczeniu w NFZ jest niezgodna z Konstytucją i wymusza konieczność wprowadzenia nowych rozwiązań.
Właśnie o nowym programie w zakresie ochrony zdrowia mówił 8 czerwca w Częstochowie poseł Prawa i Sprawiedliwości z okręgu rybnickiego, rzecznik PiS w Sejmowej Komisji Zdrowia Bolesław Piecha, który przyjechał na zaproszenie posła Szymona Giżyńskiego z PiS. Głównym celem systemu proponowanego przez PiS jest zapewnienie rsównego i sprawiedliwego dostępu obywateli do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.
– Nakłady na ochronę zdrowia ze środków publicznych powinny docelowo wzrosnąć do 6 proc. produktu krajowego brutto. Jest to przeciętny poziom finansowania w Europie Środkowej – bez Niemiec i Austrii. Czyli mniej więcej 4 miliardy złotych rocznie. Obecnie wydajemy na ten cel około miliarda. Zasadą powinno być wprowadzenie finansowania budżetowego (obywatele nie są dzieleni na ubezpieczonych i nie ubezpieczonych, likwidacja ogniw pośredniczących w przepływie środków), kontraktowanie świadczeń zdrowotnych z uproszczeniem procedury i stworzeniem większych gwarancji dla świadczeniodawców, (wydłużenie okresów, na jakie zawierane są kontrakty, częściowe budżetowanie szpitali), rozdzielenie płatnika od świadczeniodawcy, likwidacja odrębnych struktur finansowania, scentralizowanie środków i przekazanie ich wojewodzie. Trzeba bezwzględnie ustalić koszyk świadczeń gwarantowanych, w którym powinno się znaleźć np. ratownictwo medyczne – mówił poseł Bolesław Piecha
Zdaniem PiS-u, w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej, winien być wprowadzony system kontraktów kilkuletnich (3-5 letnich z corocznymi aneksami) a nie jak obecnie rocznych, równe traktowanie podmiotów publicznych i niepublicznych. Zwiększona powinna być dostępność pacjentów do specjalistycznej opieki ambulatoryjnej, którą w części winno się zintegrować z lecznictwem podstawowym. Niezbędne jest też stworzenie sieci szpitali publicznych z możliwością, w razie potrzeby, wejścia do sieci, także szpitali niepublicznych.
– Kiedy wreszcie znormalnieje polska służba zdrowia? – zapytaliśmy posła Piechę.
– Służba zdrowia reformuje się cały czas. Dzisiaj w tej dziedzinie panuje totalny bałagan. Wprowadzenie naszego programu wymaga przygotowania szczegółowych rozwiązań prawnych (ustawa o opiece zdrowotnej wraz z aktami wykonawczymi), przeprowadzenia szkoleń osób realizujących zadania, zmian organizacyjnych, w szczególności w administracji samorządowej i rządowej. Jeśli przyjąć 2005 rok jako rozpoczęcie realizacji programu, to jego pełne wejście w życie będzie możliwe po ok. 2-3 letnim okresie przejściowym, tj. w 2007-2008 roku.
W konferencji z Bolesławem Piechą wzięli udział poseł PiS Szymon Giżyński, wiceprzewodniczący Rady Miasta Częstochowy Henryk Pinis oraz szef komisji zdrowia i pomocy społecznej RN Czesław Janiszewski. Poseł Piecha uczestniczył następnie w spotkaniach ze środowiskami służby zdrowia Częstochowy i Kłobucka.
RAFAŁ NOWICKI