10 września 2015 roku w Dolince Katyńskiej w Częstochowie grupa patriotów modliła się w intencji poległych w Katastrofie Smoleńskiej. Modlitewnej posłudze przewodził kapucyn ojciec Piotr, z parafii św. Rodziny Częstochowie.
Pieczę nad Dolinką Katyńską, gdzie znajdują się tablice ku czci poległych w Katastrofie Smoleńskiej i polskich żołnierzy zamordowanych w Katyniu przez rosyjskich oprawców, od ponad pięciu lat sprawuje częstochowianka i wielka patriotka – Alicja Potocka. Czyni to z oddaniem. – Dbam o porządek przy tablicach, plewie chwaty, sadzę kwiaty. W każdą miesięcznicę uzupełniam flagi narodowe. Tę pracę traktuję jako misję. Niestety, nikt mi nie pomaga. Do przypięcia orderów jest dużo, do zakasania rękach – prawie nikogo. A to miejsce powinno być dla częstochowian święte. Tu upamiętniamy prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego i wszystkich, którzy zginęli nad Smoleńskiem. Tu czcimy śmierć żołnierzy rozstrzelanych w Katyniu. Koalicja rządząca wyrzuciła historię ze szkół, dlatego chcemy w ten sposób utrwalać pamięć. Na starszym pokoleniu spoczywa obowiązek kultywowania tradycji i wpajania młodym ludziom potrzeby szacunku dla bohaterów narodowych – mówi pani Alicja. – Wiem, że Dolinką opiekują się także szkoły, niestety czynią to rzadko, tylko raz w roku. Chciałabym nawiązać kontakt ze szkołami katolickimi, historykami, by zachęcić uczniów do przychodzenia w to miejsce, by stało się ono symbolem patriotyzmu dla dzieci i młodzieży – dodaje Alicja Potocka.
Uroczystości odbywają się każdego 10 dnia miesiąca, o godzinie 16.30. Zawsze jest odmówiony różaniec. Zgromadzeni śpiewają też pieśni patriotycznych.
UG