14. października TZN obchodziył 60 lecie swojego istnienia. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św w Kościele św. Jakuba, a zakończyły w budynku szkoły
Na uroczystości zjawiło się około 500 osób: absolwenci i pedagodzy. Dyrektor Formicki (lata 1991-2006) zapytany o swoje piastowanie urzędu, mówił: – Poświęciłem dwie trzecie życia dla polskiej oświaty. Myślę, że wszystkie plany, które były do zrealizowania, udało mi się wykonać, a świadczy o tym grono absolwentów, które dziś przyjechało. Wydaje mi się, że szkoła zawsze kwitła i nigdy nie straciła na randze. Motto, które znajduje się na pucharze szkoły: “Gdy Cię wspominam, oczy mam pełne łez” jest z pewnością mottem każdego absolwenta tej szkoły.
Dzięki Technicznym Zakładom Naukowym wielu absolwentów zdobyło doskonałe wykształcenie i obecnie pracuje na wysokich stanowiskach.
– Szkołę skończyłem w 1983 roku, byłem w klasie elektronicznej. Bardzo dobrze wspominam ten czas. Obecnie jestem pracownikiem naukowym w Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, co również o czymś świadczy. Patrząc na studentów, których mamy teraz na uczelni, a którzy skończyli TZN, mogę stwierdzić, że szkoła wciąż stoi na bardzo wysokim poziomie – mówił adiunkt Edmunt Golis.
Duża część osób znalazła również pracę w zawodzie, w którym się kształciła.
-W 1970 roku zdawałem maturę. Byłem w klasie elektrycznej. To była 5c. Po szkole długo pracowałem w zawodzie, byłem rzemieślnikiem. Wiele osób skończyło ten kierunek i zgodnie z nim znalazło pracę. Wtedy to była szkoła typowo górnicza, potem od tego odeszła. Kiedy ja chodziłem do TZN-u, była to placówka wiodąca. Nie wiem, jak jest teraz, ale wydaje mi się, że nadal utrzymuje poziom przynajmniej dobry – mówił Janusz Ataniel.
Również pracownicy szkoły wspominają z sentymentem swój czas w TZN-ie.
– W szkole nie pracuję już od 24 lat, ale wciąż jestem tu zapraszana. Pracowałam w administracji i prowadziłam kadry, wydawałam też mundury dla młodzieży, która w okresie mojej pracy była naprawdę wyjątkowa. Uważam, że również teraz szkoła przygotowuje bardzo rzetelnie do zawodu, co więcej, wciąż idzie do przodu i wiele rzeczy jest ulepszanych – wspomina Alicja Glińska.
Na przestrzeni sześćdziesięciu lat placówka TZN-u przeszła wiele zmian, jednak duch szkoły wciąż jest taki sam.
SYLWIA GÓRA