NIE MUSIAŁY ZGINĄĆ!


W ciągu ostatnich kilku miesięcy w Częstochowie i okolicy miały miejsce cztery przypadki porzucenia nowo narodzonych dzieci przez ich matki. W listopadzie 2001 roku porzucono dziecko na progu przychodni przy ulicy Nadrzecznej w Częstochowie. Policja otrzymała anonimowy telefon o dziecku i mimo chłodu dziecko uratowano. Matki do dziś nie ustalono. 8 lutego 2002 roku znaleziono zwłoki dziecka w reklamówce pozostawionej przy śmietniku położonym przy ulicy Orkana. W momencie znalezienia dziecko od kilku dni już nie żyło. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko urodziło się żywe i w momencie urodzenia ważyło 4,1 kg. W tym przypadku również matki nie ustalono. Zwłoki dziecka znaleziono w styczniu na polu w Ciężkowicach koło Gidel.
Ustalono, że matką była 35-letnia kobieta. Ostatnio ustalono również matkę nowo narodzonego dziecka porzuconego w Natolinie koło Poraja. Okazało się, że była to 16-letnia dziewczyna, która, jak zeznała, dziecko urodziła w Sylwestra 2001 roku.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy w Częstochowie i okolicy miały miejsce cztery przypadki porzucenia nowo narodzonych dzieci przez ich matki. W listopadzie 2001 roku porzucono dziecko na progu przychodni przy ulicy Nadrzecznej w Częstochowie. Policja otrzymała anonimowy telefon o dziecku i mimo chłodu dziecko uratowano. Matki do dziś nie ustalono. 8 lutego 2002 roku znaleziono zwłoki dziecka w reklamówce pozostawionej przy śmietniku położonym przy ulicy Orkana. W momencie znalezienia dziecko od kilku dni już nie żyło. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko urodziło się żywe i w momencie urodzenia ważyło 4,1 kg. W tym przypadku również matki nie ustalono. Zwłoki dziecka znaleziono w styczniu na polu w Ciężkowicach koło Gidel.
Ustalono, że matką była 35-letnia kobieta. Ostatnio ustalono również matkę nowo narodzonego dziecka porzuconego w Natolinie koło Poraja. Okazało się, że była to 16-letnia dziewczyna, która, jak zeznała, dziecko urodziła w Sylwestra 2001 roku.
Ośrodki czekają
Przeraża fakt porzucenia dzieci przez matki, mimo działania w naszym regionie placówek, które mogą przyjąć bez żadnych warunków matki w stanie błogosławionym, zaopiekować się nimi i umożliwić bezpieczne urodzenie dziecka. Na ten temat rozmawiałem z dyrektorką Katolickiego Ośrodka Adopcyjno-Wychowawczego w Częstochowie Teresą Satławą, która główną przyczynę tego co się stało widzi w ogromnym niedoinformowaniu matek i rodzin co do możliwości urodzenia i zrzeczenia się dziecka. Dlatego z radością powitała inicjatywę Miejskiej Komendy Policji w Częstochowie, by wydać ulotkę informacyjną o możliwościach urodzenia dziecka i zrzeczenia się prawa do niego.
Ważną informacją, którą należy upowszechniać w różnych środowiskach jest obowiązek przyjęcia matek w ciąży na oddziały położnicze szpitali. I to niezależnie od tego, czy matka jest ubezpieczona w Kasie Chorych. Nieubezpieczone matki i ich rodziny nie muszą się obawiać płacenia za pobyt na Oddziale Położniczym w szpitalu. Leczenie okołoporodowe jest bowiem dla matki i dziecka bezpłatne. Szpitale są w stanie zachować dyskrecję i skontaktują matkę, która chce się zrzec dziecka z wybranym przez nią Ośrodkiem Adopcyjnym. W Częstochowie funkcjonują trzy takie Ośrodki: Katolicki Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy, w parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (al. Jana Pawła II 82, tel. 366-49-91, 368-24-24); Miejski Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy (Śląska 22, tel. 361-49-11); Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy prowadzony przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci (Tkacka 3/5, tel.361-61-95).
Matki, które nie mają schronienia mogą spokojnie zamieszkać w Domu Samotnej Matki należącym do Kurii Archidiecezjalnej w Częstochowie (Wydział Duszpasterstwa Rodzin), mieszczący się w Żarkach (Częstochowska 15, tel. 314-81-76).
Również “Caritas” Archidiecezji Częstochowskiej prowadzi Przytulisko dla kobiet, w którym przyjmowane są matki z dziećmi. Mieści się on przy ulicy Staszica 5 (tel. 368-07-65).
Opieką nad małymi dziećmi w Częstochowie zajmują się Siostry Służebniczki im. Edmunda Bojanowskiego prowadzące Dom dla Małych Dzieci w Częstochowie (ul. Kazimierza 1). W trudnej sytuacji finansowej matki i rodziny można na pewien czas powierzyć dziecko opiece sióstr i utrzymywać z nim stały kontakt. Gdy sytuacja rodziny się zmieni dziecko może wrócić do rodziców.
Dzieci oczekujące na adopcję do czasu wyjaśnienia ich sytuacji prawnej przebywają również w Ośrodku prowadzonym przez Stowarzyszenie Pielęgniarsko-Opiekuńcze w Częstochowie (Michałowskiego 30, tel. 372-12-97).
Informacje o tych placówkach mają wszystkie szpitale, w których są oddziały położnicze. Działa też Policyjny Telefon Zaufania (tel. 365-44-00), Jasnogórski Telefon Zaufania (tel. 365-22-55) oraz ogólny Telefon Zaufania (988). Częstochowa ma z pewnością jedną z bogatszych w Polsce ofert dla matek nie chcących zajmować się swoim dzieckiem. Informacje o nieodpłatnej pomocy mają też wszystkie Miejskie i Gminne Ośrodki Pomocy Społecznej. Ważne, że Ośrodki Pomocy Społecznej mogą wesprzeć finansowo matki bez środków do życia, poczynając od ósmego miesiąca ciąży do dwóch miesięcy po urodzeniu dziecka. Ośrodki Pomocy Społecznej mogą też udzielić zasiłku celowego lub okresowego poza tymi ustawowymi miesiącami szczególnej opieki nad matkami. Zasiłek z tytułu ochrony macierzyństwa jest jednak przyznawany na wniosek osoby potrzebującej pomocy. Dlatego ważna jest własna inicjatywa takiej osoby lub pomoc kogoś z otoczenia matki (niekoniecznie rodziny).
Katolicki Ośrodek Adopcyjny oferuje pomoc prawną matkom po urodzeniu dziecka. Dotyczy to ustalenia ojcostwa, świadczenia alimentacyjnego na rzecz dziecka. Jeżeli kobieta nie chce lub nie jest w stanie wychowywać dziecka, to może się go zrzec. Od niedawna jest to prosta procedura. Po sześciu tygodniach od urodzenia dziecka, gdy matka podtrzymuje wcześniejszą decyzję o oddaniu dziecka do adopcji, Ośrodek Adopcyjny umawia matkę na spotkanie z sędzią Sądu Rodzinnego. Wówczas matka lub oboje rodziców wobec sędziego podtrzymują swoją decyzję o oddaniu dziecka do adopcji. To krótkie spotkanie z sędzią definitywnie kończy kontakt rodziców z dzieckiem. Nigdy już nie poznają ani miejsca zamieszkania ani innych danych o tym dziecku.
Nie musiały…
Czy trójka dzieci odnaleziona w ostatnich miesiącach w Częstochowie i jej okolicy musiała zginąć? Nawet niedojrzałość do macierzyństwa 16-latki czy porzucenie swojego dziecka przez 35-letnią matkę nie musiały zakończyć się tak tragicznie, gdyby ich otoczenie umiało zaopiekować się matkami w trudnych chwilach. Psychologowie znają zjawisko psychozy poporodowej, która odznacza się zaburzeniem toku myślenia i postrzegania sytuacji. Może jej być poddana każda z rodzących kobiet. Mechanizmy tego zjawiska nie są dostatecznie wyjaśnione. Często na niedojrzałość do macierzyństwa nakładają się złe warunki rodzinne lub materialne, które mogą popchnąć do pozbycia się narodzonego dziecka.
A może trzeba wrócić do inicjatywy z czasów przedwojennych, gdy żeńskie Domy Zakonne wystawiały łóżeczko przy furcie i wystarczyło tylko dzwonkiem zawiadomić o pozostawionym dziecku. Są już w Polsce miasta, gdzie uruchomiono takie łóżeczka dla dzieci od anonimowych matek.

MIECZYSŁAW MALIK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *