Częstochowa i Jasna Góra w przededniu Bitwy Warszawskiej


15 sierpnia obchodziliśmy Święto Wojska Polskiego. W tym dniu upamiętnialiśmy również 98. rocznicę zwycięstwa polskich oddziałów z Armią Czerwoną w bitwie na przedpolach Warszawy, potocznie nazywanej „Warszawską”, z sierpnia 1920 r.

Celem Sowietów było nie tylko opanowanie Polski, która ledwo co odzyskała swoją niepodległość, 11 listopada 1918 r., ale także zdobycie Europy Zachodniej i wprowadzenie na terenie całego Starego Kontynentu systemu komunistycznego. Świadczyła o tym słynna wypowiedź dowódcy frontu północnego, późniejszego marszałka Związku Sowieckiego, Michaiła Tuchaczewskiego: „Naprzód na zachód, przez trupa białej Polski do serca Europy”. Wszelkie plany Rosji sowieckiej spełzły na niczym. Zawdzięczamy to dzielnej obronie Polaków nad Wkrą i pod Radzyminem (13-15 sierpnia 1920 r.), a także wymarszu, nacierającej na tyły uciekających czerwonoarmistów, Grupy Uderzeniowej znad Wieprza, pod osobistym dowództwem Naczelnego Wodza, Marszałka Józefa Piłsudskiego w dniu 16 sierpnia.

W tym tekście pragniemy jednak skupić się nie na samej bitwie, a na roli, jaką w obliczu zagrożenia ze wschodu odgrywała Częstochowa i jej mieszkańcy. Wszelkiego rodzaju wsparcie dla państwa polskiego w walce przeciw zbliżającym się pod stolicę oddziałom sowieckim Częstochowa zaczęła okazywać już po wyparciu armii polskiej z ziem ukraińskich i białoruskich (czerwiec-lipiec 1920 r.). Na Jasnej Górze intensywnie modlono się w intencji Ojczyzny. 14 lipca w związku z obchodami zwycięskiej bitwy pod Grunwaldem do klasztoru licznie przybywali parafianie z kościołów częstochowskich. Składali oni ślubowanie, że polskiej ziemi będą bronić do ostatniej kropli krwi. Paulini wydawali odezwę do narodu polskiego wzywającą do obrony Ojczyzny. Padły w niej słowa o. Augustyna Kordeckiego: „W Bogu nadzieja i Najświętszej Maryi Pannie”. Wezwanie to ukazało się na łamach dziennika „Goniec Częstochowski” w dn. 10 lipca 1920; nr 154. Było wydawane także w formie ulotek, które dzięki działalności pielgrzymów przekazywane były do szerszych warstw społecznych. Ukazywane były ponadto za pośrednictwem prasy, a zwłaszcza „Gońca Częstochowskiego”.

Aktywności na Jasnej Górze nabierały tempa. W dniach 27-29 lipca zorganizowana została Konferencja Plenarna Episkopatu Polskiego pod przewodnictwem kardynałów Aleksandra Kakowskiego i Edmunda Dalbora. Zgromadzeni biskupi wzywali wiernych do ufności w objęcie pod opiekę Królowej Polski Najświętszej Maryi Panny zagrożonego państwa. W swej odezwie mówili również o konieczności obrony Rzeczypospolitej. Wezwania biskupów, paulinów i innych hierarchów kościelnych sprawiły, że z każdą chwilą coraz więcej osób, zwłaszcza młodych, angażowało się w walkę za Ojczyznę, wstępując w szeregi Armii Ochotniczej generała Józefa Hallera. Mało tego na tą armię w siedzibie „Gońca Częstochowskiego” organizowane były zbiórki pieniężne. 4000 marek ofiarowało Częstochowskie Stowarzyszenie Restauratorów. 800 marek przeznaczyła częstochowska spółka akcyjna Browar. Kosztowało to jednak obcięcie pensji pracowników przedsiębiorstwa. Z kolei Towarzystwo Lisiniec Armię Ochotniczą wsparło kwotą w wysokości 2015 marek.

W walkę przeciwko Rosji sowieckiej angażowali się również częstochowscy nauczyciele. Na łamach wspomnianego 154 numeru „Gońca Częstochowskiego” wydali swoją odezwę do walki do niepodległość kraju. Widząc aktywną postawę i chęć do obrony przed zagrożeniem warszawskich urzędników państwowych, w postaci wstępowania do wojska, częstochowscy nauczyciele też nie zamierzali próżnować. W związku z tym organizowali spotkania poświęcone właśnie walki o przetrwanie państwa polskiego. Do jednego z nich doszło 11 lipca w sali kinematografu szkolnego przy ul. Dąbrowskiego 10.

Swój udział w motywacji do ratunku o wolność kraju miał dziennik „Goniec Częstochowski”. Nie tylko zamieszczał wszelkie odezwy paulinów czy nauczycieli, ale przede wszystkim sam publikował artykuły, w których wzywało się obywateli do obrony Ojczyzny, zwłaszcza na kilka dni przed decydującą bitwą. Najlepszym tego przykładem był tekst pt. „Konieczność walki” z 179 nr. dziennika, wydanego 8 sierpnia. Ponadto „Goniec Częstochowski” pisał o sowieckiej działalności propagandowej przeciwko Polsce, stosowanej w organach prasowych na całym świecie. Najlepiej to przedstawiał artykuł „Precz z pesymizmem” ukazany w 182 nr. z dnia 12 sierpnia 1920 r.

Tymczasem 7 sierpnia na Jasnej Górze, wraz z rozpoczęciem nowenny błagalno-pokutnej, nastąpiło nasilenie modlitewne. Uroczystości zostały przeniesione z Bazyliki na plac pod Szczytem z powodu zebrania się wielu wiernych. Coraz mocniej modlono się do Matki Bożej Królowej Polski o orędownictwo i ratunek Ojczyzny. Zgromadzeni wierni na bieżąco byli informowani o walkach na przedpolach Warszawy. W końcu 15 sierpnia o. Augustyn Łoziński przekazał wieści na temat ucieczki Sowietów z okolic Warszawy. Tłum został ogarnięty niezwykłą radością i zachwytem. Słyszano wówczas krzyki: „Stał się cud”. Tym powiadomieniem zakończono również nowennę. Z sporym entuzjazmem i uznaniem o szczęśliwym rozstrzygnięciu dla Wojska Polskiego w walnej bitwie pod Warszawą pisała częstochowska prasa. W 188 nr. „Gońca Częstochowskiego” w artykule „Kontrofenzywa” podkreślano w szczególności wybitnie bohaterską postawę polskich wyższych dowódców i żołnierzy, a także rolę, jaką odgrywali.

foto. Internet

NORBERT GIŻYŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *