Wyważanie


XIII niedziela zwykła (Mt 10, 37 – 42)

Człowiek musi wejść w ten świat, poniekąd musi się w nim zanurzyć, ponieważ otrzymał polecenie od Boga, aby przez pracę – studia, trud twórczy – czynił sobie “ziemię poddaną”. Z drugiej strony nie można zamknąć człowieka wyłącznie w obrębie świata materialnego z pominięciem Stwórcy. Jest to bowiem przeciwko naturze człowieka, przeciw wewnętrznej jego prawdzie, gdyż serce ludzkie – jak powiedział św. Augustyn – jest niespokojne, dopóki nie spocznie w Bogu. (Jan Paweł II, Poznań3.06.1997)
“Stracenie” życia dla Chrystusa to “odszukanie” go dla siebie. W życiu wciąż mamy trudność z wyważeniem – ile na tym świecie ma być zaangażowania w ten świat, a ile w przyszły. To nie jest łatwe, ale możliwe. Podejmujemy rozwój w doczesności, ale tylko ten, który rozwija nas także dla wieczności. Nigdy nie możemy inwestować w antywartości zagrażające nam nie tylko w tym świecie ale i w przyszłym. “Inwestycje” w coś co niszczy to przysłowiowa “para w gwizdek” z przykrymi konsekwencjami w wieczności. Jeśli coś czynimy na tym świecie to miejmy perspektywę wieczności gdzie jest ostateczny sens każdej wartości, której bronimy i pielęgnujemy.

ks. GRZEGORZ UŁAMEK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *