WOKÓŁ ŻUŻLA / Włókniarz z nowym właścicielem?


Pod koniec sierpnia w częstochowskim środowisku żużlowym panowała niezwykła euforia. W ostatnim dniu tego miesiąca Krono-Plast Włókniarz, wygrywając rewanżowy mecz w fazie play-down PGE Ekstraligi w Gorzowie z tamtejszą Gezet Stalą 47:43, utrzymał się w polskiej elicie na rok 2026. Tym samym „Lwy” zajęły szóste miejsce na koniec zmagań. Później jednak przyszły gorsze informacje dla klubu z Częstochowy.

Na początku września swoje przygody z „Biało-Zielonymi” postanowili zakończyć ojcowie końcowego, tegorocznego wyniku ligowego Jason Doyle i Piotr Pawlicki. Australijczyk związał się ze startującymi w Metalkas 2. Ekstralidze Cellfast Wilkami Krosno. Z kolei Polak ma przejść do Fogo Unii Leszno, która w niedzielę (14 września) uzyskała bezpośredni awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Już od dłuższego czasu mówiło się także o sporych zaległościach finansowych m.in. względem zawodników. W międzyczasie sporym echem odbiła się decyzja firmy Krono-Plast, będącej darczyńcą tytularnym „Lwów” w sezonach 2024 i 2025, o wycofaniu się z dalszego sponsoringu. Od razu zaczęły się pojawiać pogłoski, że powodem takiego ruchu ze strony przedsiębiorstwa były nieudane dyskusje, dotyczące wykupienia klubu. Do tych rozmów pomiędzy władzami Włókniarza a przedstawicielami sponsora miało dojść w pierwszych dniach września w Chorwacji.

Według niedawnych doniesień medialnych właściciel Krono-Plastu, Bartłomiej Januszka miał jednakże nie rezygnować z walki o przejęcie żużlowego podmiotu. Przedsiębiorca jest mocno zdeterminowany, by wykupić klub. W kuluarach mówi się, że Bartłomiej Januszka jest o krok od stania się udziałowcem częstochowskiego klubu. Wszystko ma się rozstrzygnąć jeszcze w bieżącym miesiącu.

Wiele wskazuje zatem na to, że Włókniarz Częstochowa do przyszłorocznej ligowej rywalizacji przystąpi z nowym szefem. Niezależnie od tego, jak zakończą się rozmowy odnośnie zmian w klubie, ekipę czekać może trudniejszy okres. Na ten moment ważny kontrakt z „Lwami” z seniorów ma jedynie Mads Hansen. Do Duńczyka mają co prawda dołączyć Jaimon Lidsey i Sebastian Szostak, ale poza tym ciężko nawet słyszeć o innych potencjalnych transferach. Nadal nieznana jest przyszłość klubowa kapitana „biało-zielonej” drużyny w sezonie 2025, Kacpra Woryny. Wychowanek Innpro ROW-u Rybnik jest ponoć mocno wiązany z drużynowym mistrzem Polski, Orlen Oil Motorem Lublin.

Norbert Giżyński

Foto.: Grzegorz Przygodziński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *