Mimo wszelkich starań Krono-Plast Włókniarzowi Częstochowa nie udało się wywalczyć w czwartek (3 lipca) we Wrocławiu choćby punktu bonusowego w starciu z Betard Spartą. Gospodarze zwyciężyli 55:35. Biorąc jednak pod uwagę wszelkie okoliczności, „Lwy” na Stadionie Olimpijskim spisały się całkiem przyzwoicie.

Przyjezdni musieli sobie radzić bez swojego lidera Piotra Pawlickiego, a także Madsa Hansena. Obaj bardzo ucierpieli po wypadku podczas spotkania w Rybniku (29 czerwca). Polak doznał m.in. odmy płucnej, a Duńczyk złamania dwóch kręgów. Ta sytuacja postawiła częstochowian przed trudnym zadaniem w stolicy Dolnego Śląska, jakim była obrona przewagi, zdobytej w pierwszym meczu obu drużyn na „Krono-Plast Arenie” (wygrana Włókniarza 46:31).
„Biało-Zieloni” mimo wszystko pozostawili po sobie dobre wrażenie. Zgromadzenie łącznie 35 punktów – mocno okrojonym zestawieniem – na trudnym terenie, gdzie w tym roku „Spartanie” gromili niemalże każdego przeciwnika, można uznać za dość spore osiągnięcie. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie fenomenalna dyspozycja Jasona Doyle’a.
Australijczyk na wrocławskim torze jeździł niczym u siebie. Nawet po słabszych startach potrafił przedrzeć się na czoło stawki. Poza swoim pierwszym wyścigiem, do mety przywoził „trójki”. Mijał rywali jak prawdziwy żużlowy wyjadacz. Przypominał wręcz tego zawodnika, który na początku sezonu był podporą „lwiego” zespołu. Uzbierał w sumie… 20 „oczek”, czyli ponad połowę ogólnego, drużynowego dorobku! Na dodatek „Doyley” wykręcił najlepszy czas dnia! Miało to miejsce w gonitwie nr 11 (63,29). Ogromnie dzielna postawa „Kangura” spowodowała, że Sparta dopiero w końcówce zapewniła sobie tryumf w batalii.
Na taką formę ze strony Doyle’a trener ekipy Mariusz Staszewski z pewnością liczy w kolejnych ligowych potyczkach. Tym bardziej, że przerwa startach Piotra Pawlickiego – według informacji przekazanych nam przez szkoleniowca – ma potrwać jeszcze 3-4 tygodni. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku absencji Madsa Hansena.
Betard Sparta Wrocław 55:
9. Brady Kurtz 10+1 (1,3,2,1*,3)
10. Bartłomiej Kowalski 10+3 (2*,2*,1*,3,2)
11. Artiom Łaguta 10+1 (3,3,0,3,1*)
12. Daniel Bewley 8+2 (0,2*,2,2,2*)
13. Maciej Janowski 5+1 (2,1,1*,1)
14. Marcel Kowolik 8 (3,3,2)
15. Jakub Krawczyk 4+2 (2*,d,2*)
16. Nikodem Mikołajczyk NS
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 35:
1. Jason Doyle 20 (2,3,3,3,3,3,3)
2. Piotr Pawlicki Z/Z
3. Philip Hellstroem-Baengs 0 (0,0,-,0,-)
4. Wiktor Lampart 1 (0,1,-,0,-,-)
5. Kacper Woryna 9+1 (1,2*,1,0,3,2,0)
6. Franciszek Karczewski 4 (0,1,1,1,0)
7. Szymon Ludwiczak 1 (1,0,0,0,1)
8. Kacper Halkiewicz NS
Bieg po biegu:
1. (64,08) Łaguta, Doyle, Kurtz, Hellstroem-Baengs 4:2
2. (64,49) Kowolik, Krawczyk, Ludwiczak, Karczewski 5:1 (9:3)
3. (63,46) Doyle, Janowski, Woryna, Bewley 2:4 (11:7)
4. (64,36) Kowolik, Kowalski, Karczewski, Lampart 5:1 (16:8)
5. (65,10) Łaguta, Bewley, Lampart, Hellstroem-Baengs 5:1 (21:9)
6. (64,96) Doyle, Woryna, Janowski, Krawczyk (d/4) 1:5 (22:14)
7. (63,34) Kurtz, Kowalski, Woryna, Ludwiczak 5:1 (27:15)
8. (64,25) Doyle, Kowolik, Janowski, Woryna 3:3 (30:18)
9. (63,63) Doyle, Kurtz, Kowalski, Lampart 3:3 (33:21)
10. (64,17) Woryna, Bewley, Karczewski, Łaguta 2:4 (35:25)
11. (63,29) Doyle, Bewley, Kurtz, Ludwiczak 3:3 (38:28)
12. (63,84) Łaguta, Krawczyk, Karczewski, Ludwiczak 5:1 (43:29)
13. (64,49) Kowalski, Woryna, Janowski, Hellstroem-Baengs 4:2 (47:31)
14. (63,92) Kurtz, Bewley, Ludwiczak, Karczewski 5:1 (52:32)
15. (64,51) Doyle, Kowalski, Łaguta, Woryna 3:3 (55:35)
Norbert Giżyński
Foto.: Grzegorz Przygodziński