Rozmowa z panem profesorem Januszem Boratyńskim.
Panie profesorze skąd ten pomysł?
– Jestem profesorem na Akademii im. Jana Długosza. Uważam, że Wydział Matematyczno-Przyrodniczy na którym pracuję i katedra którą kieruję są dobrym miejscem, aby zainicjować takie właśnie przedsięwzięcie.
Czy to jedyne argumenty przemawiające za taką inicjatywą?
– Są to ważne argumenty ale nie jedyne. Jestem profesorem zbliżającym się szybkimi krokami do wieku emerytalnego. W pracy naukowej zdobyłem duże, często unikatowe doświadczenie i teraz czas aby się nim podzielić. Kierowałem dużymi projektami badawczymi o budżecie 25 milionów złotych. Miedzy innymi jestem koordynatorem nowoczesnego laboratorium „Neolek” oraz twórcą kilkunastu wynalazków.
Akademia Młodych Wynalazców będzie adresowana do młodzieży gimnazjalnej. Co zadecydowało o takim wyborze?
– Nie wolno mówić o ograniczeniach. Z przyjemnością będziemy gościli dzieci ze starszych klas szkoły podstawowej oraz młodzież licealną.
Czy zajęcia na Akademii będą poszerzały zakres kształcenia?
– I tak i nie. Celem nadrzędnym będzie nauczenie młodych adeptów postrzegania świata w tym często trywialnych zjawisk, potem ich interpretacja i wyciąganie wniosków. To tylko z pozoru łatwe zadanie jest w jakiś sposób ujmowane w programach nauczania. Ja mam jednak wizję jak to zadanie zrealizować nie trzymając się utartych schematów i wytycznych. Dlatego oferta jest również kierowana do uczniów o zainteresowaniach humanistycznych. Trzeba pamiętać, że fantastyka naukowa Stanisława Lema należy do najbardziej poczytnych dzieł światowej literatury a zgłębianie historii odkryć naukowych jest frapującym zajęciem. Dlatego zapraszam humanistów.
Od czego zależy według pana profesora sukces inicjatywy?
– Akademia im. Jana Długosza nie jest jedynym miejscem pracy. Jestem kierownikiem laboratorium w Instytucie Immunologii Polskiej Akademii Nauk we Wrocławiu. Nie znam środowiska, nie mam lokalnych więzi, które często budują się przez pokolenia. Stąd moja prośba do Nauczycieli. Szanowni Państwo wesprzyjcie inicjatywę. To Wy znacie najlepiej środowisko. Pomóżcie zaprosić dzieci u których dostrzegacie potencjał intelektualny nie patrząc, że czasami młodzi nie mieszcząc się w schematach mogą sprawiać drobne kłopoty. Was zapraszam jako partnerów i współpracowników Akademii. Jeszcze jedna grupa młodzieży, której los szczególnie leży mnie na sercu. To dzieci z domów dziecka i środowisk w których się nie przelewa. Akademia jest również dla Was. Historia dostarcza wielu przykładów jak ważne jest inwestowanie w rozwój nie patrząc na status materialny.
Jak kontaktować się z Akademią i kiedy zaczną się zajęcia?
– Zajęcia zaczną się w październiku 2015 r. Będą odbywały się w niedzielne popołudnia. Można już zgłaszać kandydatów na konto mailowe: akademiamlodychwynalazcow@gmail.com
Akademia jest w 100 procentach społeczną inicjatywą. Dlatego nie będą pobierane opłaty.
Jak władze samorządowe przyjmują przedsięwzięcie?
– Władze samorządowe wspierają inicjatywę. Wszyscy mamy świadomość, że jej powodzenie wpisywać się będzie w koloryt Częstochowy.
Czego pozostaje życzyć panu profesorowi?
– Przed egzaminami życzyło się „połamania karku”. To dobre życzenia. Już teraz zapraszam Pana(ą) redaktor i nauczycieli na podsumowanie inicjatywy.
Dziękuję za rozmowę.
UG
Grupa osób zaangażowanych w projekt. Od lewej: rektor AJD, prof. Zygmunt Bąk, Tomasz Głąb, Agnieszka Godela, prof. Janusz Boratyński, dyr. Wydziału Magdalena Myga-Nowak, radni PiS – Monika Pohorecka i Piotr Wrona, Dawid Wiejata.
UG