Erasmus+ - Gazeta Częstochowska

Integracja i rozwój W Wyższej Szkole Zarządzania w Częstochowie dużą wagę w edukacji kładzie się na integrację oraz rozwój naukowy i osobisty. Te aspekty stały się wyznacznikiem działań wraz z początkiem roku 2025. 15 stycznia w Auli im. prof. dr hab. Jerzego Dietla zorganizowano międzynarodowe „Noworoczne Spotkanie z Erasmusem+ – Dzień Turecki”. Uczestniczyli w nim studenci z kierunków ratownictwo medyczne i pielęgniarstwo oraz członkowie kadry dydaktycznej i pracownicy administracyjni, a gośćmi specjalnymi byli studenci tureccy z Uniwersytetu İbrahim Çeçen w Ağrı: Bahar Akay, Dilara Han oraz Ozan Malkaç. Realizują oni w naszej Uczelni tzw. mobilność studentów programu Erasmus+. – Spotkanie było okazją do zapoznania się z kulturą turecką, posłuchania muzyki czy spróbowania przysmaków z tego kraju. Były też wspomnienia poprzednich edycji wymian, także tych utrwalonych na zdjęciach. Goście opowiedzieli, jakie dostrzegają różnice kulturowe pomiędzy Turcją a Polską oraz o nauczaniu pielęgniarstwa i ratownictwa medycznego w obu państwach – mówi rektor WSZ dr hab. nauk społecznych Joanna Wojtyra. Odkrywanie Częstochowy Wydarzenie było jednym z ważnych elementów działalności Wyższej Szkoły Zarządzania w zakresie realizowania strategii umiędzynarodowienia kształcenia, także rozpowszechniania i promocji programu Erasmus+. – Istotną rolę w tym zakresie odgrywają wymiana doświadczeń i poglądów oraz dialog międzykulturowy. To wszystko ma wpływ na rozwój osobisty studentów oraz pracowników. Korzystając z okoliczności porozmawialiśmy z naszymi gośćmi o ich dotychczasowych doświadczeniach dotyczących udziału w aktualnej wymianie akademickiej. Staraliśmy się poznać ich trudności oraz wyzwania, jakie niesie studiowanie za granicą, pytaliśmy o ich praktyki podróżowania i obcowania z innymi kulturami – mówi dr hab. Joanna Wojtyra. Tureccy studenci chętnie podzielili się swoimi obserwacjami, jak odbierają Polskę, naszą kulturę i zwyczaje, a także jak mieszka im się w mieście. Zwrócili uwagę na czystość ulic, panujący spokój i piękną przyrodę. – To małe, ciche i urocze miasto – oznajmia Ozan. Goście mieszkają w Częstochowie od początku października 2024 roku, mieli więc okazję doświadczyć życia „po polsku” przez okres świąteczny. – Bahar wspomniała o tym, jak pięknie zmienia się nasze miasto w tym czasie. Podoba im się także pogoda, łagodniejsza niż ta w surowym klimacie wschodniej Turcji – dodaje dr Joanna Wojtyra. Turystyka z Erasmusem+ kształci Udział w programie to także doskonała okazja do podróżowania. W czasie wolnym studenci odwiedzili inne polskie miasta, a także wyruszyli na podbój Europy. – Byłem w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Berlinie, Kolonii, Paryżu i Orleanie – opowiada Ozan. Dilara i Bahar zdobyły się na kilkudniową wycieczkę do Szwecji. Podkreślają, że realizacja mobilności w Erasmus+ daje im niepowtarzalną możliwość do zwiedzania miejsc, których w innych okolicznościach mogłyby nie odwiedzić. Częstochowska Uczelnia dba również o to, by uczestnicy jak najlepiej poznali nasz region, działające tu instytucje i lokalną społeczność oraz poczuli się jak w domu. W tym semestrze odwiedzili, na przykład, podopiecznych współpracującego z WSZ Stowarzyszenia YAVA. Zwiedzili z nimi Chorzów i znajdujący się tam największy park tematyczny w kraju. Jak Turcy postrzegają Polskę i WSZ Analizując swoje dotychczasowe doświadczenia z życia w Polsce, studenci wskazują na porządek i spokój panujący w miastach, a także na życzliwość mieszkańców. – Nie ma bezpańskich zwierząt i nie widzieliśmy, żeby ktoś był zestresowany – mówią. Zauważalna jest jednak dla nich różnica w ekspresyjności pomiędzy Polakami i Turkami. – Wydajemy im się bardziej zdystansowani i wycofani, a w przeciwieństwie do Turków, którzy żyją w ogromnym przywiązaniu do rodziny, ich zdaniem bardziej cenimy sobie indywidualizm – stwierdza Rektor. Zapytani o doświadczenia dotyczące studiowania w Wyższej Szkole Zarządzania w Częstochowie goście wskazują na życzliwość okazaną im poprzez pracowników oraz innych studentów podczas zajęć i poza nimi. Zwracają uwagę na wielość wydarzeń organizowanych przez Uczelnię w ciągu semestru. Wspominają doniosłość czepkowania towarzyszącemu konferencji, wizyty w placówkach współpracujących, a także niedawne „Spotkanie z Erasmusem+”. Opowiadając o wykładach, Ozan wskazuje na rozwiązania technologiczne ułatwiające zdobywanie wiedzy. – Klasy są wyposażone w taką ilość narzędzi i technologii do ćwiczeń, która sprawia, że nauka jest łatwiejsza i szybsza – stwierdza. Bahar z kolei podkreśla przyjemną formę zajęć. – Ćwiczenia praktyczne są kształcące i przyjemne – mówi. W trakcie semestru wszyscy wielokrotnie podkreślali życzliwość, zrozumienie i profesjonalizm wykładowców. Efekty Erasmusa+ Porównując naukę w WSZ ze swoim rodzimym uniwersytetem studenci zauważają, że grupy ćwiczeniowe tam są większe, choć nauczanie przebiega podobnie i nie widzą żadnych zaskakujących różnic. Sam Uniwersytet Ağrı İbrahim Çeçen jest bardzo dużą placówką. Jak tłumaczy Ozan, studiuje tam 16 300 studentów. Jest też mnóstwo wydziałów oraz bardzo piękny kampus. – Podsumowując wyzwania, z jakimi najtrudniej jest im się mierzyć podczas wymiany, nasi goście wskazują na tęsknotę za domem i rodziną oraz na barierę językową. Choć nostalgia towarzyszy im niezmiennie od początku pobytu w Polsce, to bariera językowa zmniejsza się z dnia na dzień. Na Uczelni posługują się językiem angielskim, uczęszczają także na dodatkowe zajęcia, które wpływają na znaczną poprawę kompetencji werbalnych. Większym wyzwaniem okazała się nauka polskiego, choć i tu już widać postępy, np. zawsze z radością witamy się dźwięcznym „Dzień dobry!” – dodaje dr hab. Joanna Wojtyra. Zapytani o doświadczenia, jakie wynieśli z udziału w wymianie akademickiej programu Erasmus+, wszyscy zauważają pozytywny wpływ wyjazdu na ich osobisty rozwój. Wspominają o pozytywnej zmianie w spojrzeniu na własną edukację, o nabraniu dystansu. Bahar opowiada, jak wzrosła jej pewność siebie, natomiast Ozan dzieli się spostrzeżeniem: – Najważniejsze, że zobaczyłem, że bez względu, jak różne są języki, kultury i tradycje, nie przeszkadzają one ludziom we wspólnym życiu. – Na zakończenie poprosiliśmy jeszcze o radę dla osób, które planują wziąć udział w podobnej wymianie. Podkreślając jak wspaniałe mieli doświadczenia i jak wiele wniosły one do ich życia, mówią: „Po prostu zaufaj sobie i nie przegap tej okazji.” – konkluduje rektor Joanna Wojtyra. RED