Inżynierowie BMW nie panują nad bolidem Roberta Kubicy. Dopuszczają do awarii skrzyni biegów, łączności radiowej, systemu hamowania.
Mechanicy BMW wypuszczają z boksu samochód Kubicy z otwartym wlewem paliwa i zrzucają bolid z podnośnika.
Specjaliści od taktyki w zespole BMW opracowują taki plan jazdy dla Kubicy, który go natychmiast eliminuje z wyścigu o czołowe lokaty.
Partner z zespołu BMW Nick Heidfeld taranuje bolid Kubicy.
Artur Rubinstein, geniusz fortepianu, pytany kiedyś, czy są takie miejsca, gdzie na pewno nie wystąpi, odpowiedział: “w Himalajach, bo za wysoko i w Niemczech, bo za nisko”.
GISZ