Podopieczni Jerzego Brzęczka awansowali po ośmiu kolejkach na fotel wicelidera drugoligowych rozgrywek, a do prowadzącego w tabeli MKS-u Kluczbork tracą zaledwie trzy punkty.
Daleka podróż
Piłkarze Rakowa wybrali się w blisko sześciuset kilometrową podróż do Kołobrzegu na mecz z miejscową Kotwicą i był to jeden z najdłuższych wyjazdów częstochowian w tym sezonie, obok wyprawy do Stargardu Szczecińskiego. W drodze nad morze nie zabrakło motywacji. – To będzie trudne i ważne spotkanie. Rywal jest w dobrej dyspozycji, co udowodnił w dwóch ostatnich meczach, zdobywając sześć punktów i strzelając dziewięć bramek – przypominał szkoleniowiec Rakowa.
Zdobyć Kołobrzeg
7. kolejka (6 września)
Czerwono-niebiescy zdobyli Kołobrzeg i wrócili do Częstochowy z trzema punktami, po wygranej z Kotwicą 1:0. Komplet punktów zapewnił drużynie Dariusz Pawlusiński, zamieniając na pewnego gola podyktowaną w 34 minucie „jedenastkę” po faulu Bartosza Soczyńskiego, reprezentującego w ubiegłym sezonie barwy Rakowa. Zwycięstwo nad morzem przesunęło zespół spod Jasnej Góry na wysokie, czwarte miejsce w tabeli.
Festiwal goli
8. kolejka (13 września)
Dobry nastrój nie opuścił piłkarzy Rakowa, którzy poszli za ciosem i rozgromili na własnym stadionie Puszczę Niepołomice aż 5:0. Drużyna przyjezdnych nie istniała na płycie boiska przy ul. Limanowskiego, a widowiskowymi golami popisywali się Artur Pląskowski, Wojciech Reiman, Joshua Balogun, Robert Brzęczek i Dariusz Pawlusiński. Efektowna wygrana potwierdziła tylko wysoką formę Rakowa i zapewniła czerwono-niebieskim fotel wicelidera drugoligowych rozgrywek.
Głos z trybun
To był mecz, jakiego dawno na Limanowskiego nie było. Nikt nie spodziewał się takiego „lania” spadkowicza, który naszpikowany zawodnikami z „ekstraklasy” przyjechał po pewne trzy punkty. Wreszcie mamy drużynę, która potrafi atakować i punktować rywala, nie tracąc przy tym bramek – komentował kibic Rakowa.
Kolejny rywal
W najbliższą niedzielę podopieczni Jerzego Brzęczka zmierzą się ze Stalą Mielec, która okupuje dolne rejony tabeli. Następnie do Częstochowy przyjedzie Legionovia Legionowo, a początek tego spotkania zaplanowano w sobotę (27 września) na godz. 16.
JD