W październiku 1943 roku ukazało się rozporządzenie Hansa Franka (gubernator okupowanej Polski) “O zwalczaniu zamachów na niemieckie dzieło odbudowy w Generalnym Gubernatorstwie”. Osoby nie będące Niemcami, a utrudniające tę “odbudowę” podlegały karze śmierci, którą miały orzekać doraźne sądy policji i gestapo. Rozporządzenie to stało się podstawą do zwiększenia terroru i masowej
eksterminacji ludności polskiej.
Jedną z pierwszych tragedii wynikającą z tego zarządzenia przeżyła Wręczyca Wielka (mimo, iż le- żała wtedy w obszarze III Rzeszy). 20 IV 1944 r. doszło tutaj do podwójnej zbrodni. Najpierw powieszono w publicznej egzekucji 10 Polaków, a dalszych 8 zamęczono w tym samym dniu na posterunku żandarmerii. Szubienica ustawiona była na placyku przy głównym skrzyżowaniu ulic (dzisiaj zabudowanym) i obecnie nie ma tutaj żadnego śladu po tym zdarzeniu. Jednak na ścianie remizy strażackiej znajduje się pamiątkowa tablica z nazwiskami 19 Polaków, którzy zginęli w czasie II wojny (na zdjęciu). Wśród nich wymieniono zamordowanych 20 kwietnia 44 r., za wyjątkiem 19-letniego Erwina Jagusiaka, którego powieszono wtedy wraz ze swym ojcem – Józefem.
Dwa dni później Niemcy organizują wielką pacyfikację na terenie leżących nad Liswartą miejscowości: Kamińsko i Ługi- Radły (gm. Przystajń). Zginęło wtedy 15 Polaków, a wśród nich 8-letni Alojzy i jego 43-letni ojciec Paweł – Nicponiowie. Zabitych zwieziono furami na parafialny cmentarz, gdzie kazano zakopać w samym jego końcu. Obecnie mogiła ich z okazałym pomnikiem (na zdjęciu), znajduje się w samym centrum cmentarza w Ługach-Radłach. Ponadto, na ścianie pensjonatu “Dom pod Modrzewiami” w miejscowości Kamińsko, umieszczona jest tablica upamiętniaca też tę zbrodnię. (cdn.)
ANDRZEJ SIWIŃSKI