Koszykarze częstochowskiego Tytana po minimalnej porażce w środowym meczu z Basketem Kwidzyn zainkasowali kolejne ligowe punkty. W sobotę pokonali na wyjeździe zespół Spójni Stargard Szczeciński 90:78.
Dobra gra częstochowian sprawiła, że “ciemne chmury snujące się nad klubem powoli rozstępują się, a słońce nieśmiało przepuszcza swe promyki”. Pozwoliłem sobie na taką małą przenośnie, ponieważ doskonale pasuje ona do sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się klub Iskra. Dzięki życzliwości osób i firm, którym na sercu leży dobro częstochowskiej koszykówki udało się pozyskać środki finansowe na bieżące funkcjonowanie. Wciąż nie ma sponsora strategicznego, jednak trwają negocjacje w tej kwestii. Potrzeba na nie więcej czasu. Władze Iskry pozostają w nadziei, że uda się doprowadzić do sfinalizowania umów w ciągu najbliższych dni. Ważną sprawą jest utrzymanie dotychczasowego składu drużyny. Tylko w sytuacji, gdy żaden z zawodników nie opuści klubu będzie można powalczyć o coś więcej niż utrzymanie w lidze. Dobry skład, a takim dysponuje obecnie Tytan może okazać się niezłą kartą przetargową przy negocjacjach ze sponsorami.
Po ósmej ligowej kolejce częstochowianie znajdują się na jedenastej pozycji w ligowej tabeli. Jednakże ich strata do lidera wynosi jedynie cztery oczka, a może być jeszcze mniejsza, gdyż już w najbliższą sobotę, o godz. 17.00 podopieczni trenera Arkadiusza Urbańczyka podejmować będą chorzowską Albę. Trzymajmy kciuki za naszych koszykarzy.
PAW