O zawodowej pasji rozmawiamy z dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Olsztynie – MARIOLĄ MATYSEK
Czym dla Pani Dyrektor jest Gminny Ośrodek Kultury w Olsztynie?
– Drugim wspaniałym domem… Wychodzę z domu rodzinnego, zostawiam kochane osoby. Przychodzę do GOK-u, spotykam ludzi mądrych, sympatycznych i oddanych pracy. Czy można lepiej trafić?
Ileż to już lat kieruje Pani Gminnym Ośrodkiem Kultury w Olsztynie? Proszę przybliżyć swoją drogę do objęcia tej funkcji.
– Gminnym Ośrodkiem Kultury w Olsztynie kieruję od 32 lat, z takim samym zaangażowaniem dzisiaj, jak lat 15, 20 czy 30 wstecz. Kocham to co robię, szanuję ludzi i cenię sobie współpracę z nimi. Mam wrodzone umiejętności organizatora, przewodnika, ale zawsze przy wsparciu wielu osób. W swoich działaniach zawsze wykazuję postawę twórczą nastawioną na poszukiwanie cennych form i metod upowszechniania kultury. Podejmowane działania realizuję z ogromna pasją i zaangażowaniem.
W Pani rękach kultura w gminie Olsztyn przybiera różne kierunki rozwoju – od muzyki, przez plastykę, a nawet sport. Z moich obserwacji dostrzegam, że szczególne miejsce w Pani działaniach zajmuje podkreślanie patriotyzmu wśród mieszkańców oraz upowszechnianie lokalnej, również tej bolesnej, historii. Co w Pani pracy jest dla Pani priorytetem?
– Jestem organizatorem i współorganizatorem wielu imprez i przedsięwzięć artystycznych. W swojej działalności dużą wagę przywiązuję do pracy z dziećmi i młodzieżą, realizując wiele konkursów recytatorskich, plastycznych, piosenki przedszkolnej, muzyki instrumentalnej. Jestem organizatorem imprez okolicznościowych, które integrują rodziny, społeczności sąsiedzkie i lokalne środowisko. Organizuję koncerty kolęd, koncerty pieśni patriotycznej, festyny, imprezy i wycieczki dla dzieci, młodzieży i dorosłych, imprezę integracyjno-sportową pod nazwą „Marszobieg”. Jestem niezłomną propagatorką trzeźwego stylu życia poprzez współorganizację Ogólnopolskiego Przeglądu Abstynenckiej Twórczości Artystycznej i organizatorem Festynu Rodzinnego w Ogrodach Plebańskich. Krajobrazy Olsztyna pokazuję poprzez udział w Europejskich Dniach Dziedzictwa. Organizuję wystawy malarskie, fotograficzne, twórczości ludowej. Współpracuję z licznymi osobami i instytucjami, samorządem lokalnym, szkołami, organizacjami i stowarzyszeniami, realizując wspólnie wiele przedsięwzięć artystycznych, zespalając przy tym środki i siły w celu osiągnięcia lepszych efektów.
Patriotyzm czy jego upowszechnianie realizuję poprzez organizację corocznych koncertów pieśni patriotycznej w kościele p.w. św. Jana Chrzciciela w Olsztynie, wcześniej byłam organizatorem spotkań i wieczornic z udziałem kombatantów, wspólnych rozmów, śpiewów i recytacji patriotycznych wierszy. Wspólnie z Gminą Olsztyn i Miastem Częstochowa jestem organizatorem Patriotycznej Mszy Świętej na Miejscu Straceń w Olsztynie z udziałem młodzieży i Pocztów sztandarowych, Związków Kombatanckich, licznych delegacji, które oddają hołd poległym, składając kwiaty i zapalając znicze. Na pamiątkę obchodów 650-lecia Olsztyna w Dzień Zaduszny od 21 lat również spotykamy się na Miejscu Straceń, gdzie ks. Prałat Ryszard Grzesik odprawia Mszę świętą, a obecność władz samorządowych z Wójtem Gminy Tomaszem Kucharskim świadczy o ważności tego wydarzenia. Modlimy się za rozstrzelanych w tym miejscu i pochowanych w zbiorowych mogiłach. Są obecni również przedstawiciele Szkół, lokalnych organizacji i instytucji.
Bardzo uroczyście obchodziliśmy 100-lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości. Osobiście organizowałam uroczystość, na którą złożyły się działania na olsztyńskim Rynku. Wójt Gminy dokonał odsłonięcia popiersia Marszałka Józefa Piłsudskiego, Wspólnota Gruntowa w Olsztynie umieściła na wieży zamkowej polską flagę, która powiewa do dzisiaj, a zwieńczeniem dnia 11 listopada była uroczysta Msza św. i koncert w olsztyńskim kościele. To są moje priorytety: pamięć i hołd, a na co dzień grzeczność, pomoc, życzliwość wobec najbliższych sobie osób i tych, z którymi w pracy spędzamy długie godziny. Priorytetem jest dla mnie dziedzictwo kulturowe dlatego też w roku obchodów niepodległości Polski organizowałam wyjazd na uroczystości Niedzieli Palmowej do Lipnicy Murowanej i Bożego Ciała do Łowicza.
Które z przedsięwzięć realizowanych w Gminnym Ośrodku Kultury przynoszą Pani najwięcej radości i satysfakcji?
– Najwięcej radości sprawiają mi imprezy o zasięgu gminnym, te realizowane we wnętrzu GOK-u, na których są mieszkańcy gminy i ich dzieci. Bezpośredni kontakt z tymi osobami i uśmiechnięte buzie są bezcenne.
Jakie autorskie pomysły udało się Pani włączyć do kalendarza imprez Ośrodka i Gminy?
– 90 procent imprez, które realizowałam przez 32 lata zostały wymyślone przeze mnie, ich sposób przygotowań i realizacji to własne pomysły, rozwiązania i scenariusze. Wszelkie działania kulturalne zawsze realizowałam z wielką starannością i wyczuciem estetycznym. Pragnęłam aby ludzie się cieszyli. Dbałam, aby były dyplomy, upominki i nagrody. Rozdałam ich tysiące. Dzięki sponsorom i licznym ofiarodawcom sprawiałam radość innym. Ten moment każdej imprezy: wręczenie, uścisk ręki, uśmiech uwielbiam najbardziej.
Gminny Ośrodek Kultury to także edukacja. Jakie programy, projekty, konkursy udaje się Pani przeprowadzać w ramach tego obszaru? Które cieszą się największą popularnością?
– Edukacja kulturalna w szerokim tego słowa znaczeniu. Lata, które za nami to działalność w obszarze recytacji i teatru, plastyki, zajęć szachowych. Udział z powodzeniem w wielu konkursach, przygotowanie wielu przedstawień. Obecnie prowadzimy edukację kulturalną poprzez naukę gry na instrumentach dętych drewnianych: flet, klarnet, saksofon – uczą Bernadetta Mermer i Zbigniew Błaszczyk; dętych blaszanych: trąbka, puzon, tenor, waltornia – uczą Tomasz Hadrian i Kamil Cisowski; perkusyjnych –Marcin Wiciński. Tę naukę scala działalność Orkiestry Dętej Gminy Olsztyn SEMPRE. Ponadto uczymy grać na gitarze. Czyni to Sylwester Stasiak i na keyboardzie Marcin Wiciński. Edukujemy poprzez zajęcia ruchowo-taneczne dzieci w wieku przedszkolnym. Zajęcia prowadzi Paulina Zarzycka. Tańcem nowoczesnym zajmuje się Katarzyna Drążek-Pasternak. Sabina Stasiak prowadzi edukację, realizując wiele pomysłów na tzw. zajęciach plastycznych. To wszystko sprawia, że godziny popołudniowe w GOK-u są pięknym zagospodarowaniem czasu wolnego dzieci i młodzieży. Zajęcia te dostosowane są do potrzeb i umiejętności uczestników. I to oni wiedzą najlepiej co przynosi im radość, a rodzice w czym dziecko może się realizować. Musimy pamiętać, że zajęcia w GOK-u są dobrowolne. Nikt nikogo do niczego nie przymusza. A jednak się kręci, mimo bliskości Częstochowy i dużej tam oferty przeróżnych form zajęć popołudniowych.
Praca na niwie kultury wymaga poświęceń i pochłania mnóstwo czasu. Czy udaje się Pani rozdzielić życie zawodowe od rodzinnego?
– Tak, wymaga poświęceń i pochłania mnóstwo czasu. Ale nie jest to czas stracony. Praca w kulturze to praca wtedy, kiedy inni odpoczywają. A więc godziny popołudniowe, soboty i niedziele. Wiele razy musiałam zrezygnować z uroczystości rodzinnych, aby móc zrealizować zaplanowaną wcześniej imprezę. Nigdy nie składałam tego na barki innych, ani niczego też nie żałuję. Rodzina: mąż, dzieci były zawsze ze mną. Tylko dobra organizacja własnego życia w ogóle nie sprawia kłopotu i nie zawodzi.
Czym Dyrektor GOK zajmuje się po pracy? Jakie ma Pani inne zainteresowania?
– Jestem żoną, matką i babcią. Robię to, co wszystkie polskie kobiety. Gotuję, sprzątam, piorę, prasuję, odbieram telefony, znów gotuję, robię notatki, zapisuję myśli, pomysły i znów to samo… ale ja to lubię. Tak wygląd mój dzień. Jestem estetką. Uwielbiam porządek w domu i pracy. Podczas urlopów lubię długie spacery górskimi szlakami. Czytam. Co? Po prostu dobre powieści. Lubię ciszę. Telewizor włączam późnym wieczorem i słucham wiadomości z całego dnia. Uwielbiam oglądać zdjęcia. Ale te wywołane u fotografa. Lubię wspominać. W domu i GOK-u tworzę albumy ze zdjęciami. W GOK-u dla potomnych pozostawiam kroniki z wklejonymi zdjęciami od 1991 roku. Jest co oglądać! Pozostawiam, bo ja Pani Redaktor za dwa miesiące odchodzę na emeryturę. A po pracy w kulturze pozostaną tylko wspomnienia i te kroniki.
Jaka jest rola GOK w gminie? I jak gmina Państwa wspiera?
– Mam nadzieję, że GOK zajmuje ważne miejsce w działalności całej gminy. Jest dobrze postrzegany, a jego z roku na rok coraz bogatsza oferta kulturalna w pełni zaspakaja potrzeby mieszkańców i turystów w tej sferze. Gmina po prostu w pełni nas dotuje. Wspiera w każdych działaniach, a GOK odpowiada rzetelną pracą. Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej. Zatrudnił mnie naczelnik Jan Bekus, pracowałam kiedy wójtami byli Jarosław Tobolewski, Marian Stępień i obecny, Tomasz Kucharski. To był cudowny czas mojego życia, bo te wymienione osoby rozumiały mnie, pomagały i same pracowały na to, aby rozwój w obszarze kultury był zauważalny.
Czy korzysta Pani z wymiany doświadczeń z innymi GOK w regionie? Może nawiązała się jakaś bliższa współpraca?
– Na wszystkich płaszczyznach kulturalnych współpracuję z Regionalnym Ośrodkiem Kultury w Częstochowie – dawniej i dziś. Biorę udział w ich przedsięwzięciach, szkoleniach, kursach, wyjazdach. Pracownicy ROK-u są członkami jury naszych konkursów, mamy wspólne imprezy. Bardzo dobrze układa się współpraca ze Starostwem Powiatowym w Częstochowie, które wspiera finansowo nasze imprezy: Regionalny Konkurs na tradycyjne ozdoby bibułkowe, Marszobieg, Ogólnopolski Jurajski Turniej Szachów Szybkich P-15, Ogólnopolski Przegląd Abstynenckiej Twórczości Artystycznej „Zamczysko”. Od 20 lat wspiera nas finansowo Bank Spółdzielczy w Poczesnej, dotując koncerty z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Z dyrektorami okolicznych GOK-ów spotykamy się, wymieniamy informacjami, pomysłami. Czujemy potrzebę takich spotkań. Wzajemnie się zapraszamy na imprezy przez nas organizowane.
Na koniec pragnę pogratulować niedawnego odznaczenia Zasłużony dla Kultury Polskiej przyznanego przez Ministra Kutry I Dziedzictwa Narodowego. To zapewne wielka satysfakcja dla Pani. Jakie jeszcze wyróżnienia otrzymała Pani za swoją pracę na niwie kultury oraz innych obszarów działania?
– Dziękuję. Cieszę się bardzo. To ważne odznaczenie, a na dodatek bardzo ładne (uśmiech). To podsumowanie mojej pracy. Czuję ogromny zaszczyt z jego otrzymania. Dedykuję je wszystkim odbiorcom i uczestnikom imprez. Bo co by to było, gdyby na imprezy nie przyszedł nikt. A u nas zawsze jest ciasno, miło i sympatycznie. Dziękuję! Mam jeszcze inne równie ważne, które przypomną tych, z którymi dane mi było współpracować.
Za działalność upowszechnieniową z dziedziny kultury otrzymałam w 2005 roku odznakę „Zasłużony Działacz Kultury”, przyznaną przez Ministra Kultury. Jestem również laureatką wyróżnień: 1998 r. Odznaka honorowa „Zasłużony dla rozwoju województwa częstochowskiego”; 1998 r. Srebrna honorowa odznaka Związku Młodzieży Wiejskiej; 2004 r. Nagroda Starosty Częstochowskiego za twórczy i dynamiczny wkład w rozwój środowisk artystycznych promujących kulturę regionu częstochowskiego; 2009 r. Nagroda specjalna Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za nieocenione zasługi dla kultury polskiej; 2010 r. Nominacja do otrzymania statuetki „Za zasługi dla Powiatu” w kategorii kultura; 2010 r. Statuetka „Olsztyńskiego Anioła Stróża” przyznana przez Wójta Gminy Olsztyn; 2011 r. Krzyż Antykomunistycznego Związku Więźniów Politycznych lat 1939–1989
za troskę i pamięć o Miejscu Straceń w Olsztynie; 2012 r. Statuetka „Kreator mody na kulturę” przyznana przez Regionalny Ośrodek Kultury w Częstochowie za rok 2011–2012; 2005–2010 r. Dyplomy od Stowarzyszenia Ludzi Otwartych Serc „Los” w Olsztynie
za otwarte serce i pomoc osobom niepełnosprawnym w integracji poprzez organizowanie spotkań oraz zorganizowanie aukcji prac artystów na rzecz utrzymania Zakładu Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego im. Jana Pawła II w Olsztynie; 2005–2017 r. Akty podziękowania od Dyrekcji i Grona Pedagogicznego Szkoły Podstawowej w Olsztynie za aktywne uczestnictwo w kreowaniu pozytywnych przemian i pomoc w realizacji zadań organizacyjnych i wychowawczych, 2018 r. Honorowa Nagroda Zarządu-Statuetka przyznana przez Zarząd Częstochowskiego Stowarzyszenia Plastyków im. Jerzego Dudy-Gracza za wieloletnią, owocną współpracę. 2018 r. Statuetka „Olsztyńskiego Anioła Stróża” przyznana przez Wójta Gminy Olsztyn dla Gminnego Ośrodka Kultury w Olsztynie za zasługi na rzecz rozwoju Gminy Olsztyn. Na ukoronowanie całości pracy zawodowej, w tym roku otrzymałam odznaczenia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Zasłużony dla Kultury Polskiej”, o którą w wnioskowała Fundacja Reszków w Garnku. Otrzymałam też miłą wiadomość, że Sejmik Wojewódzki przyznał mi właśnie Złota Odznakę „Zasłużony dla Województwa Śląskiego”, która będzie wręczona na Jasnej Górze 27 lipca 2019 roku, o godz. 18.00.
Dziękuję za rozmowę
URSZULA GIŻYŃSKA