Środowisko akademickie Częstochowy od kilku lat ma swoją parafię, a od października br. swój kościół. Parafia pw. św. Ireneusza przy ul. Kilińskiego 132 została powołana do istnienia dekretem abp. Stanisława Nowaka 25. marca 2004 r. Jej proboszczem został ks. Andrzej Przybylski – od dziewięciu lat duszpasterz akademicki.
Impulsem do tworzenia nowego ośrodka akademickiego w Częstochowie było błogosławieństwo Jana Pawła II i zachęta udzielona ks. Andrzejowi podczas audiencji 12. grudnia 2004: „Tylko bądź blisko studentów i pracuj z nimi”. Ks. Przybylski wsparty radą ks. inf. Ireneusza Skubisia, naczelnego redaktora „Niedzieli” (byłego duszpasterza akademickiego) zdecydował o zakupie terenu ze starym domem pod samymi oknami akademików. Tak zaczęła się historia pierwszej w Polsce personalnej parafii akademickiej, mająca swoje zwieńczenie 18. października 2007 r.
Tego dnia uroczystej liturgii, inaugurującej rok akademicki 2007/2008 w Częstochowie, przewodniczył bp Antoni Długosz, który również poświęcił nowopowstałą świątynię. W homilii ksiądz biskup mówił: „Każdy kościół jest podwójnym pomnikiem: Wieczernika i Kalwarii”. Wśród darów przyniesionych do ołtarza niektóre miały znaczenie symboliczne, np. cegła przywieziona z Legnicy w 2000 r. – symbolizuje trwałość budowli czy ornat – oznaczający piękno liturgii.
Ks. Andrzej Przybylski podziękował wszystkim za przybycie, zwłaszcza osobom i firmom, dzięki, którym kościół mógł powstać. Wśród sponsorów wymienił m. in. abp. Stanisława Nowaka, prezydenta Tadeusza Wronę, ks. inf. Ireneusza Skubisia, który objął patronat nad tym dziełem, Włodzimierza Chwalbę, prezesa firmy „Metal Union”.
Ośrodek nie jest jeszcze całkiem wykończony, wymaga dużo wydatków i pracy. Inwestycja ta jest jednak konieczna, by przyjść z pomocą młodym często zagubionym ludziom. W samych akademikach mieszka bowiem ponad dwa tysiące studentów, zaś w całej Częstochowie studiuje ok. 30 tys. młodzieży. O tym jak ważną rolę spełnia parafia mówi ks. Andrzej. – Młodzi wracający z pubów, przeżywający swoje załamania i rozterki mają wreszcie na swojej drodze możliwość spotkania z Jezusem. Mają swój dom, swoją kaplicę i – jak mówią – swoich księży. To naprawdę jest ich parafia. Zwłaszcza studenci z akademika nie czują się już niczyi, mają przecież swoją parafię. Prowadzimy księgi parafialne, w których jest coraz więcej wpisów o małżeństwach i o chrztach – akcentował.
Księdza Przybylskiego w pracy wspiera ks. Marek Bator. – Parafia nasza nie ma charakteru terytorialnego. Jest otwarta dla wszystkich ludzi i ma służyć całemu środowisku akademickiemu – studentom i pracownikom częstochowskich uczelni. Celem parafii jest dostosowanie form duszpasterskich do potrzeb środowiska akademickiego – mówi ks. Marek
ELŻBIETA NOWAK