Polska pamięć A.D. 2015: Chrobry, Zawisza Czarny, Traugutt


W opublikowanym rok temu na łamach „Gazety Częstochowskiej” oświadczeniu sejmowym poświęconym polskim, świętym datom – za takie uznałem – w odniesieniu do roku 2014, przede wszystkim trzy rocznice: 500. – bitwy pod Orszą, 8 września 1514, 150. stracenia przez Rosjan Romualda Traugutta, 5 sierpnia 1864, i 100. – wymarszu z krakowskich Oleandrów 1. kompanii kadrowej strzelców Józefa Piłsudskiego, 6 sierpnia 1914.

Te trzy święte, polskie daty, spaja patriotyczno-symboliczna mistyka narodowych dziejów. Bitwa pod Orszą okazała się, po wiekach całych, prefiguracją Bitwy Warszawskiej w 1920 roku. Sztabowy rozkaz operacji warszawskiej Marszałek Józef Piłsudski podpisał kilka dni wcześniej, dokładnie w rocznicę śmierci Romualda Traugutta. Postąpił tak samo, gdy jako brygadier Józef Piłsudski – w 1914 roku – zatwierdził rozkaz wymarszu 1. Kadrowej, w wigilię śmierci Traugutta – swego ukochanego bohatera narodowego.
Te trzy święte, polskie daty łączy także i to, iż nie tylko wytyczają szlaki polskich dziejów, ale brzemieniem swej wielkości i znaczenia oddziałowują szczególnie na lata bezpośrednio po nich następujące. Innymi słowy: fundują nam – Polakom AD 2015 – kolejne arcyważne rocznice.
I tak: w 2015 roku będziemy obchodzić 500-lecie – 17-22 lipca – zjazdu wiedeńskiego, jako bezpośredniego skutku i następstwa bitwy pod Orszą. Tam, na ziemi witebskiej, nad Dnieprem, 34 tysięczna armia polska, pod wodzą księcia Konstantego Ostrogskiego, rozbiła w proch i pył 80 tysięczną armię moskiewską. Ale król Zygmunt I Stary dobrze wiedział, że cara Wasyla III popychał do wojny z Polską sam cesarz Maksymilian I, a w ślad za nim inny żywioł germański: Zakon krzyżacki, a nawet król Danii. Pomny na to polski król, wysłał do najważniejszych stolic Europy – pod eskortą – pojmanych pod Orszą rosyjskich jeńców, by ci świadczyli z czyjego poduszczenia i za czyją zgodą schizmatycka Moskwa napada na Polskę – kraj katolicki.
W Wiedniu, w lipcu 1515 roku, cesarz Maksymilian podejmował dwóch jagiellońskich monarchów rodzonych braci, synów Kazimierza Jagiellończyka: polskiego króla Zygmunta I Starego i króla Czech i Węgier – Władysława II. Okazało się już niebawem, że postanowione na wiedeńskim zjeździe międzydynastyczne małżeństwa i personalne porozumienia między Jagiellonami i Habsburgami, wyszły na korzyść tylko tym ostatnim. Niemniej, w tym konkretnym momencie dziejowym, król Zygmunt Stary uzyskał w Wiedniu – wymierne dla polskiej racji stanu – korzyści, skłaniając cesarza Maksymiliana do rezygnacji z popierania Zakonu Krzyżackiego; takoż z podżegania i współdziałania z Moskwą przeciw Polsce.
Bohaterska śmierć Romualda Traugutta na stokach warszawskiej cytadeli otwiera tragiczną listę straceń polskich dowódców Powstania Styczniowego. W 2015 roku obchodzić będziemy 150. rocznice śmierci: 17 marca – ostatniego naczelnika Warszawy, Aleksandra Waszkowskiego i 24 maja – komendanta ostatniego powstańczego oddziału na ziemiach polskich – na Podlasiu – księdza Stanisława Brzóski.
Rok 1914 – zbrojnego czynu niepodległościowego – każe pamiętać o jego błogosławionych następstwach: wskrzeszeniu Państwa Polskiego, do czego jednakże wiodła długa i ofiarna droga polskiego żołnierza. W roku 2015 przypadają między innymi 100. rocznice: 16-24 maja – zwycięskiej bitwy I Brygady Legionów pod Konarami i 13 czerwca – najsłynniejszej szarży kawaleryjskiej I wojny światowej – pod Rokitną, w rejonie Czerniowiec, gdzie 2. szwadron Ułanów II Brygady Legionów, pod dowództwem rotmistrza Zbigniewa Dunin-Wąsowicza, przeprowadził brawurowy atak na rosyjskie okopy. Dowódca i pozostali czterej oficerowie-legioniści polegli w boju śmiercią bohaterów.
Dwieście lat wcześniejszy od wiedeńskiego – okazał się zjazd w Krakowie, zwołany przez wtedy jeszcze, księcia Władysława Łokietka (korowany na króla Polski w katedrze krakowskiej, 8 stycznia 1320 roku), który zawarł – 27 czerwca 1315 roku – sojusze z władcami Danii, Szwecji, Norwegii, Rugii, Pomorza Zachodniego i Meklemburgii; wymierzone przeciw wspólnemu wrogowi – Marchii Brandenburskiej.
Kończąc tematykę zjazdowo-kongresową, wyłącznie z kronikarskiej powinności, odnotujmy 200. rocznicę Kongresu Wiedeńskiego, daty ważnej, ale tylko w aspekcie dziejów Polski porozbiorowej.

Monarcha. Wódz. Rycerz.

Wśród rocznicowych bohaterów narodowych – AD 2015 – wyróżnić trzeba trzy wielkie postacie: monarchy, wodza, rycerza.
Bolesław Chrobry – 1000 lat temu – w 1015 roku podjął trzecią, zwycięską wojnę z cesarzem niemieckim Henrykiem II.
Stefan Czarniecki, sławny i wielokrotny pogromca Moskwy, Szwedów i Kozaków, gdy umierał w Sokołówce pod Lwowem – 16 lutego 1665 roku – od niespełna półtora miesiąca dzierżył buławę hetmana polnego koronnego.
Zawisza Czarny z Garbowa podczas bitwy pod Grunwaldem strzegł najcenniejszej chorągwi – królewskiej. W 1415. roku na turnieju rycerskim w Perpignan odniósł legendarne – od pierwszego uderzenia kopii – zwycięstwo nad Janem z Aragonii, najsłynniejszym wówczas rycerzem w Europie. Musiał być Zawisza Czarny natchnieniem i dla tego, swojego następcy – pewnego towarzysza husarskiego, który pod dowództwem samego Stefana Czarnieckiego, w zwycięskiej nad Rosją bitwie pod Połonką, 28 czerwca 1660 roku, podczas jednej szarży, za jednym zamachem – nabił na swą kopię jednego po drugim – aż sześciu Moskali.

Mądre złego początki
Wiele jest 250. rocznic związanych z pierwszym okresem panowania ostatniego polskiego króla, Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ustanowienie – 7 maja 1765 roku – Orderu Świętego Stanisława. Założenie, w połowie 1765 roku, w Warszawie Szkoły Rycerskiej – nowoczesnej akademii wojskowej, kształcącej w patriotycznym duchu polskich oficerów. Zaszczytu bycia jednym z około tysiąca wychowanków Szkoły Rycerskiej dostąpili, między innymi: Tadeusz Kościuszko, Kazimierz Pułaski, Julian Ursyn Niemcewicz, Karol Kniaziewicz, Jakub Jasiński, Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki, Józef Sowiński.
W 1765 roku podjęto operację uporządkowania spraw monetarnych w Rzeczypospolitej. W tym celu otwarto dwie mennice: „srebrną” w Warszawie i „miedzianą” w Krakowie. Wprowadzono zakaz przywozu monet z Prus. Próba stabilizacji polskiego pieniądza udaje się jednak tylko na krótko.
W tymże 1765 roku powstają komisje dobrego porządku – boni ordinis – stanowiące podwaliny pod prace nad reformą miast w okresie Sejmu Czteroletniego.
19 listopada 1765 roku otwarto w Warszawie Teatr Narodowy.
Wszystkie te zamiary i wysiłki napotykają jednak na wściekły opór przyszłych zaborców: Rosji, Prus i Austrii. Zwłaszcza duszone są w zarodku wszelkie pomysły i próby reform ustrojowych.

Fundamenty wiary i kultury
Warto pamiętać o 900. rocznicy konsekracji – 19 czerwca – krypty św. Leonarda w katedrze na Wawelu i o 950. rocznicy fundacji opactwa benedyktyńskiego w Mogilnie. Ale choćby w kontekście pontyfikatu papieża Franciszka i niedawnego synodu biskupów koniecznie trzeba pamiętać o rocznicach trzech wielkich soborów powszechnych: IV Soboru Laterańskiego w Rzymie, soborów w Konstancji i w Trydencie.
600. rocznica – 6 i 7 lipca 1415 roku – wystąpienia Pawła Włodkowica z traktatem „O władzy cesarza i papieża w stosunku do niewiernych” było największym wydarzeniem moralnym i intelektualnym soboru w Konstancji (1414-1418) – genialnie przy tym komplementarnym z polską racją stanu.
Natychmiastową odpowiedzią Rzeczypospolitej na dopiero co zakończony – w 1564 roku – sobór w Trydencie, było założenie przez kardynała Stanisława Hozjusza w 1565 roku w Braniewie pierwszego na ziemiach polskich kolegium jezuickiego.
Koroną dat, odnoszących się do wielkich soborów powszechnych, jest 800. rocznica wprowadzenia przez biskupa krakowskiego Wincentego Kadłubka – poczętego z ducha IV soboru na Lateranie w Rzymie – zwyczaju palenia wiecznego światła w katedrze wawelskiej przed Najświętszym Sakramentem. To największa polska, święta data roku 2015. Przywodząca i tę myśl, że to świat powinien podążać za Kościołem Chrystusowym, a nie odwrotnie. I, że Kościół tu na ziemi musi być znakiem widzialnym, a nie zamazywać i uciekać od swej ziemskiej instytucjonalności.

PS. 1. Gdyby ktoś koniecznie zapytał o rok 1965, czyli o 50. rocznice, to wymieniłbym: premierę „Tanga” Sławomira Mrożka w Teatrze Współczesnym w Warszawie w reżyserii Erwina Axera; ekranizację „Rękopisu znalezionego w Saragossie” Jana Potockiego, w reżyserii Wojciecha Hasa (premiera filmu w wigilię 150. rocznicy samobójczej śmierci autora „Rękopisu…” 11 grudnia 1815 roku); utworzenie – 3 czerwca – Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Władysław Sikorskiego w Londynie; wystrzelenie pierwszej polskiej rakiety meteorologicznej Meteor (podobne rakiety posiadało wówczas jeszcze tylko sześć państw na świecie).

PS. 2. Już okrągłe 200 lat według potwierdzonego rękopiśmiennego źródła ma jedno z najpopularniejszych polskich powiedzeń: „Wyszedł jak Zabłocki na mydle…”.

Szymon Giżyński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *