Strażnicy miejscy ujęli 16 lipca sprawcę rozboju, który zaatakował i pobił 54- i 61-letniego mężczyznę jednocześnie kradnąc jednemu z nich 2,5 złotego. Do zdarzenia doszło przy postoju taxi przy ul. Piłsudskiego. Do starszych mężczyzn podszedł 31-latek, który zażądał od swych ofiar pieniędzy. Gdy ci nie chcieli ich dać, uderzył jednego dwa razy głową w twarz, a drugiego trzy razy łamiąc mu okulary. Sprawcę szybko ujęli strażnicy miejscy. Wszystkie osoby znajdowały się pod wpływem alkoholu. Ofiary miały nieco ponad 2 promile alkoholu, sprawca aż 2,85.
To nie była żmija
15 lipca kwadrans po godz. 15 dyżurny Straży Miejskiej odebrał telefon od zaniepokojonego i wstrząśniętego mieszkańca Częstochowy, że na terenie jednej z posesji znajduje się żmija. Strażnicy miejscy szybko udali się na ul. Dolną. – Pierwsze obserwacje podpowiadały, że może to być zaskroniec Wezwaliśmy szybko lekarza weterynarii, który schwytał zaskrońca – relacjonują mundurowi.
Z izby do… izby
Funkcjonariusze Straży Miejskiej interweniowali 21 lipca w izbie przyjęć szpitala na Parkitce. Personel wezwał strażników do wulgarnie zachowującego się nietrzeźwego mężczyzny. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest on poszukiwany przez policję. Trafił na izbę wytrzeźwień.
Strzelał z wiatrówki na promenadzie Niemena
Funkcjonariusze Straży Miejskiej ujęli na promenadzie im. Czesława Niemena mężczyznę, który ok. godz. 13:20 strzelał z wiatrówki w różne kierunki. Miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Mężczyznę przewieziono do izby wytrzeźwień.
r