14 września Wydawnictwo Znak wprowadziło na rynek czytelniczy nowy kryminał Marka Krajewskiego pt. “Mock”. Autor od pierwszych stron konstruuje nastrój grozy. I jak zawsze, czytelnika do końca trzyma w napięciu. W tle śledztwa, prowadzonego przez ambitnego, inteligentnego i wrażliwego społecznie komisarza – plejada wyrazistych postaci i socjologiczny rys Wrocławia roku 1913.
W Hali Stulecia znaleziono nagie ciała czterech gimnazjalistów. Nad nimi niczym makabryczny Ikar wisi trup mężczyzny ze skrzydłami u ramion. Czy to zbiorowe samobójstwo, a może rytualny mord? Kto jest winny? Żydzi? Masoni?
Do akcji śledczej – wbrew szefowi wrocławskiej policji kryminalnej – zabiera się młody wachmistrz kryminalny Eberhard Mock. Może stracić wszystko. Dał się wplątać w obyczajowy skandal, grozi mu wyrzucenie z policji. Tym bardziej z determinacją rzuca się w wir śledztwa, które jest boleśnie nieprzewidywalne – albo ocali jego karierę, albo doprowadzi go do upadku.
Mock nie przypuszcza nawet, że ta sprawa otworzy przed nim najmroczniejsze zakamarki ludzkiej duszy. I sam przekona się, że w jego zawodzie nie ma miejsca ani na zaufanie, ani na litość.
Marek Krajewski – autor piętnastu bestsellerowych powieści kryminalnych, filolog klasyczny. Laureat prestiżowych nagród literackich i kulturalnych. Teraz powraca do swego ulubionego bohatera Eberharda Mocka w nowej, intrygującej serii osadzonej na początku XX wieku
UG