Transfer Nigeryjczyka Chidi Obaki, który trzy tygodnie trenował z drużyną nie doszedł do skutku. Po sobotnim sparingu z Gwarkiem Ornontowice ciemnoskóry piłkarz udał się do Piotrówki (tam przebywa na stałe w Polsce). W poniedziałek w sprawie zmiany barw Klubowych Obaki rozmawiali działacze obu Klubów i nie doszli do porozumienia.
Obaka w barwach Skry podczas pobytu w Częstochowie zaprezentował się we wszystkich sześciu sparingach spędzając na boisku łącznie 285 minut. W ciągu tego czasu zdobył trzy bramki (2 bramki z Unią Rędziny, 1 trafienie z Zawiszą Pajęczno). O ile mecze z Rakowem i Unią Rędziny ze względu na oblodzoną nawierzchnię nie pozwoliły wysoko ocenić umiejętności piłkarza o tyle pozostałe spotkania nie do końca zadowoliły oczekiwania trenera Musiała. Do tego doszły jeszcze warunki postawione przez managera zawodnika. Głównie rozbieżności dotyczyły długości okresu wypożyczenia . Zarząd Skry nie chciał inwestować w Nigeryjczyka i wiązać się z nim jedynie na cztery miesiące. Prezes wraz z trenerem uznali iż jedna runda to zbyt mało czasu by Obaka zdążył się zaaklimatyzować i być wartościowym, solidnym wzmocnieniem zespołu walczącego o awans do III ligi.
, źródło www.ks-skra.pl
PAWEŁ MIELCZAREK