O tym jak bezpiecznie się opalić oraz jak uniknąć oparzeń słonecznych rozmawiamy z dermatologiem Kingą Nicer
Kiedy na niebie pojawia się słońce, aż nas kusi , żeby wystawić ciało na działanie promieni słonecznych, ale czy można opalić się bez ujemnych skutków dla naszej skóry?
– Generalnie, pojęcia “bezpieczne opalanie”, nie ma. Kiedyś uważało się, że piękna, opalona skóra jest synonimem zdrowia, a nadmierna bladość była sygnałem dolegliwości organizmu. Jeszcze 10, 15 lat temu nikt nie słyszał o filtrach, nie posiadano wiedzy na temat szkodliwości promieniowania UVA i UVB . Obecnie wiedza na ten temat jest zdecydowanie bogatsza i potwierdzona licznymi badaniami. Dziś wiadomo, że promieniowanie prowokuje powstanie wielu zmian nowotworowych na skórze oraz może powodować przekształcenie się znamienia w czerniaka złośliwego. Poza tym opalanie powoduje fotostarzenie. Jest to przyspieszony proces starzenia pod wpływem działania promieni słonecznych. Dotyka on osoby, które zbyt często i zbyt długo opalają się i korzystają w nadmiarze z solariów. Słońce nasila również objawy wielu schorzeń dermatologicznych ; trądzik różowaty , kolagenozy wywołuje również pojawienie się opryszczki.
Jak więc powinniśmy chronić naszą skórę przed niekorzystnym działaniem promieni UVA i UVB?
– Odkąd udowodniono szkodliwość promieni UV, firmy kosmetyczne na całym świecie zaczęły produkować preparaty ochronne z filtrami-faktorami. Wydłużają one czas “bezpiecznego” przebywania na słońcu. Najlepiej byłoby, gdybyśmy stosowali filtry 100, ale i one nie gwarantują całkowitej ochrony. Powinniśmy używać dermokosmetyków, które można nabyć w aptece. Należy pamiętać, że nie wystarczy posmarować skórę jeden raz, częstotliwość nakładania preparatu powinna wzrastać proporcjonalnie do czasu, w jakim przebywamy na słońcu. Kremy przeciwsłoneczne należy stosować także w pochmurne dni, bo i wtedy przenikają promienie UVA.
Kiedy i jak długo możemy przebywać na słońcu?
– Optymalny czas przebywania na słońcu nie powinien przekraczać dwóch godzin. Najlepiej byłoby unikać słońca między godziną 11 a 15, ale nie zawsze jest to możliwe. Kiedy jesteśmy zmuszeni przebywać na słońcu przez dłuższy czas, nośmy kapelusze, czapki, parasolki. Jednak szkodliwe promienie załamują się i są w stanie dotrzeć nawet pod parasol…
Jakie są skutki przedawkowania kąpieli słonecznych?
– Najczęściej jest to rumień, pieczenie, obrzęk .Czasami dochodzi do poparzeń, pojawienia się pęcherzy, a nawet objawów ogólnych (dreszcze , bóle głowy).Jeżeli dolegliwości są niewielkie, wystarczą okłady z zimnej wody i kremy łagodzące. W sytuacji, kiedy objawy są nasilone, należy zgłosić się do dermatologa.
Podobno istnieje spora grupa osób uczulonych na działanie promieni słonecznych.
– Tak, tych osób jest coraz więcej. Cierpią one na tzw. fotodermatozy, jest to grupa chorób przebiegająca z nadwrażliwością na światło słoneczne. Istotny jest fakt, że skóra reaguje na małe dawki promieniowania, które u osób zdrowych nie wywołują reakcji patologicznej.
A co z osobami, które mają dużą ilość znamion na skórze?
– Promieniowanie ultrafioletowe przyczynia się do zwiększenia liczby znamion, a dodatkowe czynniki środowiska jak: woda, śnieg, piasek, odbijając promienie świetlne wzmagają efekt promieniowania nawet o 20 procent. Najważniejszym czynnikiem środowiskowym, zwiększającym ryzyko rozwoju czerniaka są poparzenia słoneczne i ekspozycja na promieniowanie UVB .Osoby z dużą ilością znamion powinny unikać słońca, stosować filtry o współczynniku powyżej 30 oraz pozostawać pod stałą kontrolą dermatologiczną. Obecnie istnieje możliwość wykonania dermatoskopii komputerowej . Jest to nieinwazyjna metoda oceny znamion barwnikowych Dzięki zastosowaniu specjalnej kamery, zmiany skórne mogą być oglądane w 20 – 70 krotnym powiększeniu, co umożliwia postawienie precyzyjnej diagnozy. Ponadto wszystkie obrazy są archiwizowane, tworząc dokładną kartę badań pacjenta i umożliwiając porównanie zmian w czasie. Jest to badanie, które przyczynia się do wczesnego wykrycia czerniaka złośliwego.
A może alternatywą jest solarium?
– U większości osób korzystających z solariów można wywołać różnie nasiloną opaleniznę. Solaria powinny być bezwzględnie przeciwwskazane w kolagenozach i szeregu innych schorzeniach dermatologicznych, a także u osób będących pod wpływem substancji światłouczulających. Częste korzystanie z solariów prowadzi do przyspieszonego procesu starzenia się skóry. Najbardziej niepokojące są coraz liczniejsze doniesienia o związku opalania w solariach z występowaniem czerniaka złośliwego. Z tych wszystkich względów opalanie w solariach powinno być jak najmocniej odradzane. Oczywiście, kiedy ktoś chce skorzystać z solarium 2, 3 razy w roku, to nie ma żadnej tragedii, ale jest bardzo duża grupa młodych dziewcząt, które nadużywają takich działań ze szkodą dla własnego organizmu.
Czy należy zrezygnować całkowicie ze słońca?
– Oczywiście, nie. Trzeba podkreślić dobroczynny wpływ słońca na nasze samopoczucie, jego działanie antydepresyjne, zwiększanie wydzielania melatoniny-antystresowego hormonu. Promienie słoneczne powodują też wytwarzanie aktywnej witaminy D, która utrwala wapń-budulec kości. Trzeba się opalać mądrze i z umiarem.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała
ANNA WOJTYSIAK