Drugie zwycięstwo w tym sezonie odniósł Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. Tym razem – w piątek (31 maja) – podopieczni Janusza Ślączki lepsi byli od ZOOleszcz GKM-u Grudziądz 51:39. Jednym z autorów zwycięstwa „Biało-Zielonych” był kapitan, Leon Madsen – zdobywca 11 punktów.
Wygraliście z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz 51:39. Co sądzisz o tym spotkaniu?
– Jestem zadowolony z drużyny. Znowu zaczynamy wygrywać, wspinać się w tabeli i to jest fajne. Teraz mamy nadzieję, że będzie tak dalej.
A jak skomentowałbyś swoją piątkową postawę? Zdobyłeś 11 punktów.
– Dobrze mi się jeździło. Ostatnie wyścigi były szczęśliwe. Musimy nauczyć się odwracać losy biegów, aby zdobywać więcej punktów.
Co z kolei powiedziałbyś w przypadku toru w Częstochowie w piątkowy wieczór?
– To fajny tor. Nie był dokładnie taki, jak podczas wcześniejszych spotkań. Musieliśmy się przystosować do warunków, jak jeździć oraz ustawić przełożenia. Nie był łatwy do przygotowania w piątek. Nie był do końca taki, jak byśmy chcieli, ale i tak był w porządku.
W kolejnym tygodniu w PGE Ekstralidze będziecie jeździć przeciwko Fogo Unii Leszno – również u siebie. Pokusicie się zatem o kolejne zwycięstwo, nieprawdaż?
– Najpierw muszę skupić się na tym, co bezpośrednio przede mną. Potem razem z resztą drużyny zaczniemy przygotowywać się do kolejnego spotkania. Wszystkie mecze są trudne, a biegi ciężkie. Cały czas musimy być skoncentrowani i zrobić wszystko, aby wygrywać. Myślę, że mamy spore szanse kontynuować dobrą passę i zdobywać kolejne punkty.
Rozmawiał: Norbert Giżyński
Foto. Grzegorz Przygodziński