Piłka nożna
Tytułowe hasło wydawać by się mogło nierealne. Bowiem, jakim cudem najlepszy polski piłkarz miałby zdecydować się na zmianę klubu, rezygnując z występów w bundeslidze na rzecz czwartoligowej drużyny z Częstochowy. A jednak to prawda, z małym jednak wyjaśnieniem. Nie chodzi tutaj o, bez wątpienia gwiazdę, jaką jest Jacek Krzyżówek, lecz o jego brata Łukasza. Grający dotychczas w IV lidze łódzkiej w LKS Gomunice piłkarz, jest zawodnikiem uniwersalnym, oznacza to, że może grać na każdej pozycji. Najlepiej jednak spisuje się w ataku. Młodszy z braci Krzynówków w ostatnim czasie trenuje z zespołem ze Stradomia i wszystko wskazuje na to, że wiosną zasili kadrę tego klubu.
Do zespołu “powrócił” także utalentowany dziewiętnastolatek – Jakub Błaszczykowski. Pod koniec minionego roku interesował się nim Lech Poznań. Był też, za namową swego wujka – Jerzego Brzęczka w Australii, gdzie miał zaprezentować swoje umiejętności na testach. Na przeszkodzie stanęła jednak kontuzja. Ostatecznie nic nie wyszło z planów dotyczących zmiany barw klubowych, Kuba trenuje z pozostałymi piłkarzami Włodara i najprawdopodobniej pozostanie w zespole na kolejny sezon.
PAW