Kędziora w Berlinie


Od ubiegłorocznej wigilii w parku przy Ewangelickich Klinikach Królowej Elżbiety w Berlinie balansują rzeźby Jerzego Kędziory. Wystawa potrwa prawie rok a latem będzie towarzyszyć spotkaniom rzeźbiarskim, urządzonym w tym ośrodku dla młodych niemieckich twórców.

Nowa plastyka niemiecka nie ma najlepszego odbioru i organizatorzy podobnych imprez posiłkują się sztuką znaczących artystów słowiańskich czy latynoskich. Wystawa, która nie miała uroczystego otwarcia, była jakoby upominkiem niespodzianką dla mieszkańców stolicy Niemiec. Organizatorzy przygotowują w przyszłości spotkanie z twórcą, dni otwarte wystawy, dyskusyjne forum z udziałem innych artystów.
Ekspozycja składa się z sześciu rzeźb, w większości akrobatów z różnymi przyrządami: kółkami, krzesłami, pałąkiem. Jedna z nich, “Mała gimnastyczka”, była przygotowana specjalnie na tę wystawę i tam ma swój prapremierowy pokaz. Ponadto na wystawie prezentowane są: symboliczna kompozycja człowieka-drzewa p.t. “Nowy pęd” i postać mężczyzny bawiącego się klik-klakiem.
Obecna wystawa jest kolejnym spotkaniem sztuki Kędziory z publicznością niemiecką. To już trzeci, chcący współpracować z częstochowskim rzeźbiarzem, berliński kompleks kliniczny. Poprzednie, poza ich czysto artystycznymi i poznawczymi walorami, zaowocowały m.in. umieszczeniem reprodukcji prac artysty w specjalistycznych katalogach medycznych (przypisano im wysokie walory terapeutyczne) oraz np. kalendarzu planszowym, uznając ich duży walor estetyczny.
Najważniejszym pokłosiem tych prezentacji są trwałe realizacje rzeźbiarskie naszego twórcy w otwartych przestrzeniach kulturalnej stolicy świata, za jaką uważany jest aktualnie Berlin. Wszystko wskazuje na to, że i po tej wystawie kolejna rzeźba Kędziory zostanie na stałe w pejzażu tej europejskiej metropolii.

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *