Przez trzy dni (5-7 września) Częstochowa przeżywała swoje rolnicze święto. 23 Krajowa Wystawa Rolnicza, organizowana przez Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Częstochowie, ściągnęła do naszego miast blisko czterystu wystawców.
Oficjalne otwarcie nastąpiło 6 września w Akademii Polonijnej, przy obecności przedstawicieli Kościoła, parlamentarzystów, władz państwowych, wojewódzkich i miejskich. Podczas uroczystości wręczono nagrody zwycięzcom konkursu Agroliga.
Podkreślano wysiłek rolnika, jego determinację w tych trudnych dla niego czasach. Ksiądz biskup Edward Białogłowski, krajowy duszpasterz rolników i pszczelarzy podkreślił, że święto dożynkowe na Jasnej Górze to okazja do podziękowań za Jana XXIII i Jana Pawła II, którym bardzo bliskie były sprawy rolnika, za wierność rolnika do polskiej ziemi, za bł. Karolinę, córkę polskiej ziemi, odważnej i szanującej swą godność oraz za nauczyciela polskiej solidarności – bł. Księdza Jerzego Popiełuszkę. Uroczysta dożynkowa Suma odbyła się7 września na Jasnej Górze.
Nagrodę Prezydenta Miasta Częstochowy otrzymali: Zakład Produkcyjno-Handlowy „JAWO”, Gospodarstwo rolne – Zuzanna i Stanisław Gorzałkowie Starostwa Częstochowskiego – ZP-H „Ogród” – Bożena Badora w Hutkach; Ewa i Piotr Szczepanikowie – gosp. rolne w Grabówce; Starostwa Kłobuckiego: Piekarnia Ciastkarnia Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Miedźnie oraz Anna i Waldemar Matyskowie – gosp. rolne w Starokrzepicach; Starostwa Lublinieckiego: Zakład Masarski – Jan Berbesz w Kochanowicach oraz Bożena i Andrzej Kurzejowie – gosp. rolne w Piasku; Starostwa Myszkowskiego: PP-H „ROL-SPEC” w Sokolnikach oraz Barbara i Stanisław Zwolińscy – gosp. rolne w Niegówce. Specjalne wyróżnienie Prezydenta Miasta Częstochowy za nowoczesność produkcji piekarniczej i promocję Miasta Częstochowy otrzymała Piekarnia „JĘDRYKA”. – Cieszymy się i dziękujemy, że zaważono, że oprócz chleba angażujemy się w życie miasta. Jesteśmy współorganizatorami Turnieju Nocnego, turniejów piłkarskich, między innymi, ostatnio w piłce ulicznej – mówi Lech Jędryka..
Wyróżnienie w Agrolidze, w kategorii gospodarstwo agroturystyczne, Barbara i Artur Socha, właściciele ekogospodarstwa „Pod skałką” w Przybynowie, w gminie Żarki.
– Wyróżnienie odbieramy jako zapłatę za nasz wkład i trud, jaki wnosimy w prowadzenie naszego gospodarstwa, w promocję agroturystyki, walorów Jury i naszej gminy. Działalność prowadzimy od 2005 roku i stale ją poszerzamy o nowe propozycje. Najnowszą ofertą jest zagroda edukacyjną, którą kierujemy do dzieci przedszkolnych i szkolnych oraz rodzin z dziećmi. Chcemy w ten sposób przybliżyć pracę rolnika, pokazać produkcję żywności. Zależy nam na kultywowaniu tradycji, w naszym ekogospodarstwie znajduje się też mini skansen wsi jurajskiej, gdzie prowadzimy warsztaty.
Laureatami Agroligi zostali Anna i Waldemar Matyska ze Starokrzepic. Oboje prowadzą gospodarstwo produkcji roślinnej i zwierzęcej. – Dzisiaj w Polsce zajmowanie się rolnictwem wymaga coraz większego wysiłku. Jak plony są dobre to i jest satysfakcja, ale istotna jest cena, jaką uzyskujemy ze sprzedaży, by była odpowiednia do włożonej pracy i kosztów.
URSZULA GIŻYŃSKA
Sonda Gazety Częstochowskiej
Wiesław Gworys, rektor Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Turystyki w Częstochowie
– Zauważam, że jest ogromne spektrum różnego rodzaju produktów. Obserwuję przedsięwzięcie pod kątem organizacji i pochwalam, przygotowano wszystko świetnie. Człowiek czuje się tu swojsko. Tego typu imprezy trzeba organizować i bardzo jest mi miło, że Wystawa odbywa się w Częstochowie.
Mirosława Pasternak, z Częstochowy
– Jestem wręcz fanatyczką tej Wystawy. Najwięcej kupujemy miodów, prosto z pasieki. Największym atutem imprezy jest jej różnorodność, choć jak dla mnie brakuje pełnej prezentacji zwierząt hodowlanych. Ale może jest zbyt mało miejsca, by zaprezentować na przykład konie.
Sebastian Klisowski i Robert Gębala, przedstawiciele Mlekowaty, z oddziału w Pilicy
– Z roku na rok organizacja jest coraz lepsza, bez problemu mogliśmy zaparkować pojazdy. Z pewnością warto się zaprezentować na Wystawie w Częstochowie i odwiedzić ją, bo każdy znajdzie tu coś dla siebie. A częstochowianie uśmiechnięci, nie widziałem nikogo smutnego, humory dopisują i nam także. Gorąco zapraszamy.
Grażyna i Stanisław Kocherowie z wnuczkiem Błażejem Zawadzkim,
okolice Blachowni
– przyjeżdżamy co roku i impreza bardzo się nam podoba, szczególnie wystawa roślin. Wnuczek jest zainteresowany warsztatami edukacyjnymi, zrobił bardzo ładny kwiatek z wiórków drewnianych. Chodzi do czwartej klasy i jest utalentowany plastycznie. Wystawa – jak myślę – jest już znana w kraju, choć w tym roku odnoszę wrażenie, że wystawców jest jakby mniej.
ZEBRAŁA UG
UG