Już niebawem ruszy budowa Zakładu Gospodarowania Odpadów na wysypisku w Młynku-Sobuczynie
Cała inwestycja ma kosztować 23 mln 170 tys. zł. 75 procent pieniędzy, czyli ponad 14 milionów 200 tysięcy złotych pochodzić będzie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Kwotę tę, Częstochowskiemu Przedsiębiorstwu Komunalnemu, przyznał Urząd Marszałkowski. – To kluczowy element naszego programu ochrony środowiska. Wybudowanie tego zakładu umożliwi zbiórkę surowców wtórnych, segregację, odzysk i utylizację odpadów- cieszy się prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona.
Projekt przygotowany przez częstochowską firmę “Wudimex” znalazł się wśród 19. pozytywnie zaopiniowanych przez Regionalny Komitet Sterujący, które zatwierdził Zarząd Województwa Śląskiego. Przewiduje on zaprojektowanie i budowę Zakładu Zagospodarowania Odpadów, w którym znajdą się: sortownia odpadów komunalnych, stacja rozbiórki odpadów wielkogabarytowych, stacja rozdrabniania gruzu budowlanego, punkt zbiórki i stacja przeładunkowa odpadów niebezpiecznych oraz kompostownia odpadów. – Odzysk i unieszkodliwianie odpadów odbywać się będzie na europejskim poziomie – zapewnia Jan Szyma prezes CzPK. Zakład obsługiwać będzie miasto Częstochowa oraz powiaty – częstochowski i myszkowski.
Realizacja inwestycji ma uporządkować kwestię zagospodarowania odpadów w całym regionie. Zdecydowanie zmniejszy się ilość składowanych odpadów na miejscu, a w związku z tym wydłuży żywotność składowisk. Odpady niebezpieczne będą wyselekcjonowane w sortowni – naturalne trafią do kompostowni (wyprodukowany tam kompost będzie sprzedawany), a niebezpieczne gromadzone w specjalnych zasobnikach i później przesyłane do zakładów utylizacyjnych. W Młynku Sobuczynie rozdrabniane i przerabiane będą również odpady wielogabarytowe (meble, urządzenia elektryczne) oraz kruszony gruz, który wykorzysta się do utwardzania dróg na terenie wysypiska.
Dziś odpady nieorganiczne stanowią istotny problem ogólnoświatowy -nie omija on i Częstochowy. Segregacja tych odpadów w naszym regionie w zasadzie nie funkcjonuje, bowiem 30 gniazd recyklingowych, jakie miasto ustawiło w dzielnicach Częstochowy jest kroplą w morzu potrzeb. Szefowie wysypiska obiecują zintensyfikowanie działań w tym zakresie. – Teraz będziemy mogli ustawić więcej stanowisk do segregacji i rozpocząć wzmożoną edukację, nie tylko uczniów, ale i dorosłych – mówi zastępca prezydent Bogumił Sobuś. A zacząć warto, bo jak się okazuje na przerobie surowców wtórnych można nieźle zarobić. – W ubiegłym roku sprzedaliśmy dwie tony sprasowanych pojemników plastikowych, jedna tona kosztuje 1 tys. zł. Z chwilą wybudowania ZGO będzie to już działanie na dużą skalę – zapowiada wiceprezes CzPK Jerzy Guła.
Obecnie cały strumień zmieszanych komunalnych odpadów, zbieranych z terenu miasta Częstochowy oraz ponad 65 procent osadów ściekowych, składowanych jest na składowisku w Młynku Sobuczynie. W 2003 roku wysypisko przyjęło 207 tys. ton odpadów, w 2004 – 168 tys. ton. – Spadek spowodowany jest tym, że właścicielem odpadów jest przewoźnik a nie gmina. W ubiegłym roku jedna z firm (Bracia Strach) zerwała z nami umowę, ale stratę uzupełniliśmy – wyjaśnia prezes Szyma. Inwestycja ma ruszyć w najbliższych miesiącach, zakończenie planuje się na koniec 2006 roku.
Składowisku odpadów w Sobuczynie-Młynku przyjmuje odpady z całego regionu. Spółka samofinansuje się z opłat za utylizację odpadów. Obecnie jest na 4-5 miejscu pod względem wielkości w Polsce. Ma 500 ha powierzchni i wszystkie potrzebne pozwolenia. Pracuje w niej 40 pracowników. Składuje rocznie ponad 200 tysięcy ton odpadów. Dziennie przywozi się na wysypisko 500 – 600 ton odpadów. Jest najtańszym składowiskiem w okolicy. Z chwilą oddania do użytku ZGO firma zatrudni 12 pracowników na jedną zmianę. Przewiduje się trzyzmianowy rytm pracy.
Źródła finansowania.
Dotacja funduszu : 14 mln 243 tys. 925 złotych
Środki własne: 4 mln 747 tys. 975 zł
w tym: 420 tys. zł środki CzPK
4 mln 327 tys. 975 złotych z WFOŚiGW
URSZULA GIŻYŃSKA