Na fali wznoszącej


SIATKÓWKA

Pierwszy mecz Domexu Tytana AZS-u, w którym sławna Copra Piacenza uległa naszym zawodnikom 3:2, mógł być dziełem przypadku. Boisko zweryfikowało rzeczywistość bardzo szybko. Akademicy w rewanżu we własnej hali rozgromili włoski zespół 3:0 (25:22, 25:20, 25:23) i awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Podopieczni Radosława Panasa bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, już na początku osiągając kilkupunktową przewagę. Dopiero w trzecim secie Włosi się otrząsnęli i wyszli na prowadzenie. Jednak dzięki pewnej grze częstochowian także ta partia padła ich łupem. Najlepszym zawodnikiem został wybrany Zbyszek Bartman, który zdobył aż 15 punktów. Na wyróżnienie zasłużył 19-letni Łukasz Wiśniewski, który w ostatnich meczach wdarł się przebojem do zespołu i zaprezentował się bardzo dobrze, choć miał naprzeciw siebie reprezentanta Serbii Novicę Bjelicę. Wygrana dała „biało-zielonym” awans do ćwierćfinału, gdzie na drodze do Final Four stanie im również włoskie Trentino Volley, z Michałem Winiarskim na czele.
Po starciu pucharowym przyszedł czas na ligę. Akademicy pokonali Jadar Radom 3:1 (23:25, 25:22, 25:15, 26:24). Spotkanie nie było jednak łatwe, gdyż dopiero od drugiego seta, po wejściu Bartosza Janeczka i Fabiana Drzyzgi, nasi siatkarze wzięli się w garść i zagrali dobrze. Zwycięstwo skutkowało awansem na szóste miejsce w tabeli. Jeśli po ostatnim meczu taki układ utrzyma się, drużyna spod Jasnej Góry w walce o półfinał PlusLigi zmierzy się z Resovią Rzeszów. Jednak nic nie jest jeszcze ostatecznie rozstrzygnięte, gdyż pozostała zaległa, trzynasta kolejka, w której przeciwnikiem Domexu Tytana będzie AZS Olsztyn. Ponadto częstochowianie w tym tygodniu zagrają rewanżowe spotkanie z Kędzierzynem-Koźle. Stawką jest awans do turnieju finałowego o Puchar Polski.

Po meczu z Jadarem powiedzieli
Andrzej Stelmach, rozgrywający AZS-u: – Na początku myśleliśmy, że uda się wygrać na stojąco. W połowie drugiego seta wszystko się odwróciło. Zeszły z nas emocje i ciśnienie, a gra wyglądała w miarę poprawnie. Dotrzymaliśmy tak do końca i wygraliśmy 3:1, co jest najważniejsze.
Radosław Panas, trener AZS-u: – Przede wszystkim cieszę się z wygranej i trzech punktów. Spodziewałem się, że będzie ciężki mecz z kilku względów. Radom walczył o wszystko. Nam z kolei po kapitalnym spotkaniu środowym, w który włożyliśmy wszystko, co mamy najlepsze, wiedziałem, że będzie się ciężko zmobilizować. Ale chwała chłopakom, że od połowy drugiego seta zmienili obraz gry.

W NIŻSZYCH LIGACH
W drugiej lidze Delic-Pol Norwid zakończył już rundę zasadniczą. Miejsce ósme zmusza nasz zespół do walki o utrzymanie. Już w najbliższy weekend „ciastkarze” rozegrają pierwsze spotkanie z AZS-em Opole.
Podobną sytuację mają zawodniczki Domexu Częstochowianki. Zajęły ósmą lokatę i w najbliższą sobotę zmierzą się z MCKiS-em Jaworzno. Drugi zespół z naszego miasta SPS po uplasowaniu się na piątej pozycji zakończył sezon.

PM&MP

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *