900 tys. zł na poprawę bezpieczeństwa ruchu przekazała Wojewódzka Rada Bezpieczeństwa Drogowego w Katowicach, która obradowała 5 września pod przewodnictwem marszałka Bogusława Śmigielskiego.
W dyskusji wskazano na potrzebę wprowadzenia do szkół programu wychowania komunikacyjnego. Według członków Rady niezbędne jest przygotowanie nauczycieli do zajęć z tej dziedziny, które obecnie są traktowane marginalnie i zapewnienie szkołom środków na dodatkowe godziny lekcyjne. Rada zatwierdziła plan wydatków dla Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na ten cel dla WORD w Bielsku-Białej przyznano 250 tys. zł, dla WORD w Częstochowie – 80 tys. zł. WORD Katowice otrzymał 586 tys. zł.
Dlaczego tak mało dla Częstochowy? Może uznano, że u nas program wychowania komunikacyjnego jest na wysokim poziomie. I zapewne słusznie. Gdy dyrektorem częstochowskiego WORD był Tadeusz Taranek sprawa bezpieczeństwa komunikacyjnego była priorytetem. Zainicjował on szereg przedsięwzięć we współpracy z różnymi instytucjami, w tym z policją i strażą pożarną. Szczególną wagę przykładał właśnie do edukacji komunikacyjnej dzieci i młodzieży, organizując szkolenia dla uczniów i nauczycieli. Intensywnie i skutecznie walczył również z korupcją w Ośrodku. O efektach jego pracy nadmienialiśmy szczegółowo w artykule „Co z dyrektorem Tarankiem” („GCz” nr 35). Jednak zasługi byłego dyrektora dla organu prowadzącego – Zarządu Sejmiku Województwa Śląskiego – nie mają żadnego znaczenia. Dyrektor Taranek został zwolniony z funkcji i pracy przez byłego marszałka województwa śląskiego Janusza Moszyńskiego na podstawie fałszywego doniesienia. Skorzystano z pomówień, by pozbyć się kompetentnego i niewygodnego pracownika. Obecny marszałek Bogusław Śmigielski (PO) podtrzymuje decyzję poprzednika.
UG