Koszykówka
Niewiele się zmieniło w stosunku do lat poprzednich w częstochowskiej kulejącej koszykówce. Władze PZKosz przesunęły dla spóźnialskich termin zgłaszania drużyn do udziału w rozgrywkach pierwszej ligi. Częstochowianie nie zdążyli (jak co roku) zgłosić zespołu w pierwotnym terminie. Otwarcie mówiło się o możliwości podjęcia decyzji o niewystartowaniu w tegorocznych rozgrywkach. Ostatecznie zarząd klubu dzięki wsparciu przyjaciół zdołał zgromadzić kwotę w wysokości 8 tys. złotych, która jest kaucją (wpisowym). Fakt że fundusze na wpis się znalazły i zespól został zgłoszony wcale nie oznacza, że ujrzymy trójkolorowych w ligowych potyczkach. Nadal nie ma pieniędzy na udział w rozgrywkach.
Jak twierdzi prezes Jerzy Kowalski rozmowy z potencjalnymi sponsorami trwają. Firmy deklarują chęć pomocy, ale warunkują ją “wejściem w klub” sponsora strategicznego. Chętnym do współpracy jest Właściciel firm Tytan i Pres-Glas Artur Muś, ale również stanowczo twierdzi, że ciężar utrzymania drużyny nie może spoczywać wyłącznie na jego barkach.
Jakie koszty musi ponieść klub by drużyna mogła uczestniczyć w rozgrywkach? Minimalny koszt wynosi ok. 500 tys. złotych. Dużo to i mało, zależy jak na to spojrzeć. Porównując tę kwotę budżetu o jakim na razie w Iskrze mogą pomarzyć z kwotami budżetowymi innych częstochowskich klubów – pieniądze to niewielkie. Niewielkie a jednak niezwykle trudne do zdobycia. Wsparcie miasta zgodnie z przepisami ogranicza się wyłącznie do pomocy w nawiązaniu kontaktów z firmami – potencjalnymi sponsorami. Miejmy nadzieję, że przyniesie ona owocne plony.
Po raz kolejny niecierpliwią się kibice. Zewsząd słychać głosy: Nie pozwólcie upaść temu klubowi! To nasze chłopaki! Zrobili tak wiele dla klubu, należy im się możliwość grania! Zasłużyli na to swoim poświęceniem na boisku w ciągu dziesięcioletniej jego historii, nie można tego zmarnować! Dlatego apelujemy do wszystkich, którym na sercu leży dobro częstochowskiej koszykówki. Pomóżcie!
Sytuacja jest trudna. Dlatego “Gazeta Częstochowska” dołącza się do apelu kibiców koszykówki wzywając firmy i instytucje do pomocy Iskrze. Jeśli nie znajda się pieniądze na utrzymanie drużyny w pierwszej lidze, wówczas przepadnie kaucja. Jeśli natomiast dzięki Państwa pomocy koszykarze wystartują w rozgrywkach to nie ulega wątpliwości, że będą potrafili odwdzięczyć się Państwu za pomoc zaangażowaniem oraz poświęceniem na boisku, co znając ambicje “Trepiego”, “Sariego”, “Pająka” i pozostałych graczy zaowocuje wysokim miejscem w ligowej tabeli. A gdy pozycja ta będzie wysoka, wówczas prestiż Państwa Firm jeszcze bardziej wzrośnie.
PAWEŁ MIELCZAREK