Stanisław Kasznica – Bohater Wyklęty przez zdrajców


1 marca na stałe zapisał się w historycznym kalendarzu polskim. W tym dniu, co roku, obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jest to święto upamiętniające ludzi, którzy podjęli walkę, w czasach powojennych, z nowym sowieckim okupantem. Do takich zaliczany jest m.in. ostatni komendant konspiracyjnej organizacji Narodowe Siły Zbrojne (NSZ), Stanisław Józef Bronisław Kasznica, ps. „Stanisław Wąsacz”, „Stanisław Piotrowski”, „Służa”, „Maszkowski” czy „Borowski”.

Stanisław Kasznica przyszedł na świat 25 lipca 1908 roku we Lwowie. Jego ojciec, Stanisław Wincenty Antoni, był rektorem Uniwersytetu Poznańskiego w latach 1929-1931, a także Senatorem I kadencji w II Rzeczypospolitej (1922-1928). Mama Amelia pochodziła z domu Malewskich. Był potomkiem posła na Sejm Czteroletni, Antoniego Trębickiego.

Wraz z rodziną mieszkał we Lwowie do 1912 r. Wówczas przenieśli się do Dublan (okolice Lwowa), po czym w 1918 r. do Nałęczowa, aż w końcu rok później do Warszawy. W stolicy Polski uczęszczał do Gimnazjum Wojciecha Górskiego. Wiosną 1920 r. czekała go kolejna przeprowadzka, tym razem do Poznania. Tam kontynuował naukę w Gimnazjum im. Karola Marcinkowskiego, zdając maturę w 1927 r. Następnie uczęszczał na studia prawnicze w poznańskim Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. W międzyczasie był działaczem akademickiej korporacji „Helonia”, a także pełnił funkcję kierownika sekcji pożyczkowej i domów akademickich w organizacji „Bratnia Pomoc”. Należał również do Młodzieży Wszechpolskiej.

Już po trzecim roku studiów zajął się służbą wojskową w Włodzimierzu Wołyńskim, kończąc Szkołę Podchorążych Rezerwy Artylerii. Jako porucznik rezerwy znalazł się w szeregach 7. Dywizjonu Artylerii Konnej Armii Wielkopolskiej. Po ukończeniu studiów w 1933 r. rozpoczął pracę w kancelarii adwokackiej Ignacego Weinfelda w Warszawie. Tam też uzyskał aplikację. Umożliwiło mu to zajęcie stanowiska radcy prawnego w Gnieźnie w garbarni Rogowskich w 1935 r. Jeszcze przed II Wojną Światową zdał egzamin adwokacki w Poznaniu. W XX-leciu międzywojennym dalej zajmował się działalnością polityczną. Przynależał do założonego przez Romana Dmowskiego Obozu Wielkiej Polski. W 1934 r. z kolei został członkiem Obozu Narodowo-Radykalnego ABC.
Po najeździe Niemiec na Polskę 1 września 1939 r. walczył w szeregach Wielkopolskiej Brygady Kawalerii gen. Romana Abrahama, wchodzącej w skład Armii „Poznań” gen. Tadeusza Kutrzeby. Kasznica był wówczas dowódcą I plutonu 2. baterii 7. dywizjonu artylerii konnej. Brał udział w najsłynniejszej bitwie kampanii wrześniowej nad Bzurą. Następnie przeniósł się spod Kutna do Warszawy, której bronił przed niemieckim najazdem. Za te czyny został uhonorowany Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Po klęsce wrześniowej był jednym z czołowych działaczy konspiracyjnej formacji Grupy Szańca, kontynuującej tradycje przedwojennego ONR-ABC. W tym samym czasie był jednym z założycieli Związku Jaszczurczego. W Warszawie odpowiadał za łączność Związku Jaszczurczego i Narodowych Sił Zbrojnych. W zakresie jego obowiązków były sprawy administracyjno-prawne; napisał m.in. regulamin tzw. sądów kapturowych.

W 1943 r. wstąpił do politycznego organu NSZ, a więc Prezydium Tymczasowej Narodowej Rady Politycznej. Z kolei w lipcu 1944 r. mianowany został zastępcą, a następnie dowódcą I Komendy Głównej NSZ. Brał udział w Powstaniu Warszawskim, w czasie którego walczył z wrogimi siłami niemieckimi na terenie dzielnicy „Ochota”. Dowodził 30-sto osobową grupą żołnierzy, należącymi do NSZ. W związku z rozbiciem swojego oddziału, przedostał się do Częstochowy, gdzie, we wrześniu 1944 r., objął komendę nad tamtejszym VIII Okręgiem NSZ. Na jego czele stawał do stycznia 1945 r. Następnie, do sierpnia 1945 r., piastował stanowisko inspektora Obszaru „Zachód” NSZ. Ponadto w marcu, tego samego roku, wyznaczony został na zastępcę komendanta Obszaru Zachodniego Organizacji „Nie”; od kwietnia pełnił obowiązki dowódcy. Do dyspozycji miał trzy utworzone przez siebie formacje: Armia Polska (wywiadowcza), Pokolenie Polski Niepodległej (utworzona spośród środowisk akademickich z Poznania i Gdańska) i Legię akademicką (założona na Uniwersytecie Poznańskim im. Adama Mickiewicza).

Od marca 1945 r. ponownie objął dowództwo nad I KG NSZ. W sierpniu tego samego roku natomiast zaczął pełnić obowiązki dowódcy komendanta głównego NSZ. Stało się tak w wyniku wyjazdu do południowych Niemiec gen. Zygmunta Broniewskiego ps. „Bogucki”. Cały czas był poszukiwany przez oddziały NKWD i UB. Wieści, o tym jak Kasznicy udawało się wymykać komunistom, dochodziły do samego ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRS, Ławrietnija Berii. W grudniu 1945 r. raport w tej sprawie pisał Siergiej Pawłowicz Dawidow, doradca NKWD przy Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego (MBP).

Stanisław Kasznica został pojmany 15 lutego 1947 r. Wpadł wtedy w ręce funkcjonariuszy III Departamentu MBP. 2 marca 1948 r. skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy pod przewodnictwem Alfreda Janowskiego na karę śmierci. Wyrok wykonano 12 maja 1948 r. w więzieniu w Warszawie przy ul. Rakowieckiej. W 1992 r. decyzją Sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego wyrok unieważniono. Z kolei w 2012 r. dzięki pracom wykopaliskowym badaczy Instytutu Pamięci Narodowej pod przewodnictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka na „Łączce” szczątki ostatniego komendanta NSZ zostały odnalezione. Potwierdziła to identyfikacja zwłok, przeprowadzona w lutym 2013 r. Uroczystości pogrzebowe ppłk. Kasznicy miały miejsce 27 września 2015 r. w Panteonie Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych na Łączce na warszawskim Powązkach.

Fot 1 http://blogmedia24.pl
Stanisław Kasznica

Fot 2 – s 9
Warszawa, luty 1948 rok. W Wojskowym Sądzie Rejonowym w Warszawie, dnia 11 lutego 1948 r., rozpoczął się pokazowy proces członków Organizacji Polskiej i Narodowych Sił Zbrojnych. Na ławach oskarżonych siedzą: (w pierwszym rzędzie, od lewej) ostatni komendant NSZ i główny oskarżony Stanisław Kasznica, Mieczysław Paszkiewicz, Lech Neyman; (w drugim rzędzie, od lewej) Żelazowska-Sokołowska, Salska, Tadeusz Jastrzębski. Neyman i Kasznica zostali skazani na śmierć

NORBERT GIŻYŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *