Jak wiadomo, życie nie znosi próżni, więc już od pradawnych czasów ludzie próbowali stworzyć swoją wieżę Babel, i trudno osądzić, jak to się miało do planów Stwórcy. Faktem jest, że wywołało to gniew boży, który ukrócił ludzką pychę.
Doskonałym przykładem takiej budowli jest obecna Unia Europejska, w której ok. 2,5 tys. tłumaczy nieustannie przekłada na język państw członkowskich ogromne ilości papierologii brukselskiej, a zaległości ciągle rosną. Ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii niewiele tutaj zmieni, ponieważ podobno oszczędni Szkoci zapowiadają wystąpienie z Królestwa i pozostanie w Unii. Patrząc w jakim kierunku zmierza obecna Unia, wydaje się, że tutaj nie będzie konieczna nawet kara niebios, gdyż do doskonałości Stwórcy jakby coraz dalej można wręcz powiedzieć „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli’, a co do gwiazd na niebieskim tle, to po prostu unijna ściema.
Jak wiadomo, elity zawsze wiedzą więcej, począwszy od żarówek, jakich mamy używać w domu, po wielkość kufli do piwa na Oktoberfeście w Bawarii, chociaż tutaj więcej do powiedzenia mogą mieć terroryści z ISIS. Europejska kotwica kulturowa już nie trzyma, chaos wkrada się na każdym kroku, począwszy od nacierających imigrantów z południa, po wychodzących Brytyjczyków z północy, a w środku pustka i nic rozsądnego w głowie. Europa dryfuje już od dłuższego czasu, wydaje się, że na właściwy kurs raczej już nie wróci, i chociaż miało być tak pięknie, to wyszło jak zwykle. Hiszpania i Portugalia nie zostały ukarane za kolejne przekroczenie deficytu, a Polska ma płacić 250 tys. euro za każdego nieprzyjętego imigranta. Nawet Putin zauważył, że każde kolejne podboje najlepiej robić w piątek po południu, gdy europejska demokracja ma już wolne, a w poniedziałek jest już po sprawie. Wygląda, że dobre czasy się kończą, islamski koń trojański przekroczył już europejskie wrota wolności, a czerwcowy Brexit to zapewne początek końca Europy, przynajmniej w takim kształcie jaką znamy. W dzisiejszych czasach to, że unijni biurokraci mówią tyloma językami, nie stanowi aż tak wielkiego zagrożenia. Problem polega na tym, że nie mówią niczego sensownego w żadnym.
ANNA GAUDY