Dwa lata temu ul. Orawską w Częstochowie w dzielnicy Lisiniec zmodernizowano według najwyższych standardów. Powstała piękna autostrada. Kierowcy po wielu latach mogli wreszcie delektować się luksusową jazdą. Jak się jednak okazuje krótko.
Od kilku dni mieszkańcy ulicy zachodzą w głowę, dlaczego nagle na środku jezdni przed jedną z posesji rozpoczęły się poważne roboty drogowe. Okazuje się, że jej właściciel – notabene zgodnie z prawem, bo jak się okazuje jest właścicielem części ulicy – rozpoczął budowę płotu. Na blisko 00-metrowym odcinku gładkiego asfaltu zaczął z niego odpiłowywać pas blisko metrowej szerokości. Sąsiedzi są tym faktem zatrwożeni. – Nie mam nic przeciwko decyzji mieszkańca, ale zachodzę w głowę, po cóż Miasto wykonywano tak solidny remont drogi? Dlaczego po wykonaniu prac i wejściu na teren prywatny, nie wykupiło od właściciela wyremontowanego pasa jezdni? To kompletny absurd –mówi nam jeden z mieszkańców ul. Orawskiej. Jak dodaje drogę utwardzono, by ułatwić przejazd dużym pojazdom do położonej niedaleko cegielni oraz by zniwelować z tego powodu niedogodności mieszkańcom. Nowa sytuacja – jak może słusznie obawiać się nasz czytelnik – źle wróży budynkom. Płot bowiem zwęzi mocno ulicę i ruch kołowy przemieści się na bok, wchodząc jednocześnie na nieutwardzony odcinek drogi. – Skutki są łatwe do przewidzenia. Samochody będą naruszać strukturę ziemi, co niekorzystnie wpłynie na stan naszych domów – stwierdza mieszkaniec.
– Kolejnym absurdem jest pas ul. Lwowskiej, pomiędzy ul. Łęczycką a ul. Orawską, które w miejscu skrzyżowania nagle traci ciągłość asfaltową. Czy nikt w tym mieście nie widzi tych nielogiczności? – pyta częstochowianin.
Do Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu skierowaliśmy kilka pytań: 1. Ile kosztował remont wykonany dwa lata temu na ul. Orawskiej?; 2. Dlaczego Miasto – mimo remontu – nie wykupiło od jednego z właścicieli pasa ulicy (nieparzyste numery); 3. Mieszkańcy skarżą się, że ruch samochodowy przesunął się na jedną stronę narażając ich domostwa na uszczerbek. Czy zostaną podjęte kroki, by tę sprawę uregulować?; 4. Czy zostanie utwardzony 7-metrowy odcinek na ul. Lwowskiej?
Na nasze pytania odpowiada Elżbieta Swiłło, zastępca dyrektora MZDiT.
1. Remont ul. Orawskiej kosztował 183 tys. zł.
2. W momencie regulacji działki stanowiącej obecny pas drogowy ulicy tj. 2003 r. nie planowano przebudowy ulicy. Regulację przeprowadzał ówczesny Wydział Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami. Sprawa w jaki sposób ustalono granicę działki drogowej jest jeszcze badana. Nawierzchnię asfaltową wykonano w 2010 r. na zasadzie robót remontowych tj. odtworzenia istniejącej nawierzchni w ramach istniejącego pasa drogowego. Po wyjaśnieniu sprawy ustalenia obecnej granicy pasa drogowego MZDiT podejmie stosowne kroki do uregulowania kwestii własności jezdni.
3. Budynki przy omawianym odcinku ul. Orawskiej są zlokalizowane w linii zabudowy oddalonej o ok. 9,0 m od granicy pasa drogowego (ogrodzeń). W przypadku przesunięcia na długości ich lokalizacji jezdni o szerokość ok. 0,5 m nie będzie grozić budynkom.
Sprawa regulacji jezdni w istniejącym pasie drogowym będzie mogła być rozpatrywana w dalszym toku badania tej sprawy.
4. Utwardzenie odcinka ul. Lwowskiej zostanie wykonane zaraz po zabezpieczeniu środków na ten cel.
UG