Już druga edycja kursu przygotowawczego do szkolenia w akrobacji podstawowej i akrobacji wyższej odbyła się w miniony weekend (21 i 22 lipca br.) na lotnisku Rudniki.
Następne Aeroklub Częstochowski szykuje jeszcze tego lata. A miłośników latania na plecach czeka intensywne szkolenie, także praktyczne. – Chcemy ukierunkować młodych pilotów z Aeroklubu Częstochowskiego na tę atrakcyjną dyscyplinę lotniczą, ale i zaproponować szkolenie akrobacyjne całemu środowiskowi lotniczemu z kraju i za granicy – mówi Włodzimierz Skalik, prezes aeroklubów: Polskiego i Częstochowskiego.
Do dyspozycji instruktorów i kursantów są najnowocześniejsze szybowce wyczynowe: jednomiejscowy Swift i dwumiejscowy Fox. Na lotnisku Rudniki jest już także nowoczesna wyciągarka wyposażona w specjalną, syntetyczną linę, która umożliwia hole szybowców na wysokość nawet ponad 1000 metrów. – Prowadzimy szkolenia w akrobacji podstawowej, średniej i wyższej – informuje Sławomir Talowski, instruktor akrobacji szybowcowej z Aeroklubu Częstochowskiego. – Pilot akrobacyjny ma dużo większy spokój w codziennym lataniu. Ma większe wyczucie sprzętu szybowca i samolotu . W sytuacji nietypowej dzięki treningowi akrobacji dużo łatwiej mu się odnaleźć i ma więcej czasu na reakcję – dodaje Maciej Pospieszyński, instruktor akrobacji szybowcowej, który prowadził zajęcia w ten weekend
01.: Zajęcia prowadził Maciej Pospieszyński (pierwszy z prawej)
UG