Weekendowa rywalizacja Pań i Panów – w pierwszym tygodniu marca – zakończona. W Zimowym Turnieju Męskim wystartowało 6 par. Każda rozegrała 5 meczy w systemie każdy z każdym.
Niespodzianka padła w meczu par Ciupa/Łakomy (Gliwice) oraz Bernyś/Szewczyk (Pyskowice), w którym to po wyrównany tie-breaku wygrała para z Gliwic. Niestety brak sił był jedną z przyczyn porażki w ostatnim spotkaniu przeciwko parze Józefowicz/Kucia, w którym to gliwiczanie ulegli 0:2 (13:15, 12:15). Słabo natomiast zaprezentowała się będąca na 8 miejscu w klasyfikacji generalnej para Gusta/Madzia, która zajęła ostatnie miejsce w turnieju. W końcowym rozrachunku najlepsza okazała się para Bernyś/Szewczyk, która lepszym stosunkiem małych punktów wyprzedziła parę Ciupa/Łakomy oraz Blot/Raubo.
W JANEBA TIME PL Turniej Żeński wzięło udział 11 par. Po raz pierwszy zagrały pary z Częstochowy, które jak się okazało zostały „czarnym koniem” turnieju. W półfinałach spotkały się pary Łaz/Łaz z parą Mróz/Błauciak oraz Bedlińska/Grzybek z Kowalska/Kędzia. Pierwszy po twardej walce w tie-breaku wygrała para strzelińska Mróz/Błauciak. Drugi dość gładko zakończył się niespodziewanie wynikiem 2:0 dla pary z Częstochowy Kowalska/Kędzia. Finał był ozdobą całego turnieju. Dziewczyny chodź miały za sobą po 5 rozegranych spotkań, w każdą akcję wkładały wszystkie siły. Walka punkt za punkt, niesamowite ataki i piękne obrony mogli oglądać kibice zebrani na hali. Do rozstrzygnięcia potrzebny był trzeci set, w którym to częstochowianki wspięły się na wyżyny i nie dały szans parze Mróz/ Błauciak. Trzecie miejsce przypadło koleżankom z Gliwic Asi Bedlińskiej i Marcie Grzybek.
r