Wszystkich Świętych to czas, kiedy odżywają wspomnienia o tych, którzy odeszli.
Na cmentarzu Kule w Częstochowie spoczywają ludzie wielcy, m.in.: Zygmunt Łęski, Stanisław Podobiński, Antoni Szuniewicz, Janusz Gniatkowski.
„Życie tak czasem gaśnie,
jak świeca zdmuchnięta
lekkim powiewem wiatru.
Czasem, jak huraganem
zmiecione z powierzchni
wiekami stare dęby.”
Kazimierz Cybulski
(fragm. wiersza „Koniec i początek”)
Wszystkich Świętych to czas, kiedy odżywają wspomnienia o tych, którzy odeszli.
Na cmentarzu Kule w Częstochowie spoczywają ludzie wielcy, m.in.: Zygmunt Łęski, Stanisław Podobiński, Antoni Szuniewicz, Janusz Gniatkowski.
Mimo, iż często nie znaliśmy ich osobiście, stali się częścią naszego życia. Przemijające kolejne lata nie usuną ich z naszej pamięci.
Fot.1. ZYGMUNT ŁĘSKI, człowiek o wielkich wartościach moralnych. Żołnierz Armii Krajowej, więzień w czasach stalinowskich. Od 1939 roku był harcerzem Szarych Szeregów. Nosił pseudonim „Młody”. Uczestniczył w wielu akcjach dywersyjnych, później także
i zbrojnych. W 1944 roku został żołnierzem oddziału Armii Krajowej dowodzonego przez Jerzego Kurpińskiego „Ponurego”.
Był przyjacielem, opiekunem, wychowawcą wielu pokoleń młodzieży. Z wielkim oddaniem
i zaangażowaniem pracował z dziećmi specjalnej troski. Przez długie lata był nauczycielem w Szkole Podstawowej nr 11 w Częstochowie. Był człowiekiem serdecznym i życzliwym. Zawsze niósł pomoc potrzebującym.
W 1990 roku, w pierwszych wolnych wyborach został wybrany na radnego I kadencji Rady Miasta. Pracował w Komisji Edukacji oraz Komisji Sportu i Turystyki.
Zginął tragicznie w ukochanych przez siebie Tatrach.
Decyzją Rady Miasta skwer przy skrzyżowaniu ul. Św. Kazimierza i ul. K. Pułaskiego od 2005 roku nosi imię Zygmunta Łęskiego.
Fot.2. JANUSZ GNIATKOWSKI, jeden z najpopularniejszych piosenkarzy lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Zadebiutował w programie radiowym „Piosenka tygodnia”. Wylansował takie przeboje, jak: „Apassionata”, „Piosenka kubańska”, „Bella, bella donna”, „Mexicana”, „Za kilka lat”, „Zimowa piosenka”. Z dużym powodzeniem koncertował w Polsce, a także we Francji, Austrii, Kanadzie, Australii oraz w Stanach Zjednoczonych. Jego karierę przerwał poważny wypadek. Przez wiele lat wraz z żoną mieszkał w Poraju koło Częstochowy. W 1999 roku za wybitne zasługi w pracy artystycznej został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Piosenki Janusza Gniatkowskiego nie zostały zapomniane. Słuchacze nadal chętnie do nich powracają.
Fot.3. STANISŁAW PODOBIŃSKI, filolog, językoznawca, nauczyciel akademicki, wydawca. Odszedł przedwcześnie. Miał tylko 53 lata.
Od 1975 roku pracował jako nauczyciel akademicki w Zakładzie Literatury i Języka Polskiego Instytutu Filologii Polskiej WSP w Częstochowie ( Akademia im. Jana Długosza).
Przez wiele lat kierował również wydawnictwem Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Ogłosił drukiem ponad pięćdziesiąt publikacji naukowych. Był współautorem (wraz z prof.
B. Snochem) dwóch tomów „Słownika encyklopedycznego regionu częstochowskiego”. Opublikował wiele artykułów z zakresu historii i kultury języka polskiego.
Należał do Polskiego Towarzystwa Językoznawczego, Towarzystwa Miłośników Języka Polskiego, Towarzystwa Literackiego im. A. Mickiewicza. Był cenionym autorytetem w dziedzinie językoznawstwa.
Fot.4. ANTONI SZUNIEWICZ, muzyk, kompozytor, pedagog, dyrygent. Ukończył Konserwatorium Muzyczne im. M. Karłowicza w Wilnie. W 1945 roku zamieszkał w Częstochowie. Objął posadę organisty Bazyliki Katedralnej św. Rodziny oraz dyrygenta połączonych Chórów Diecezji Częstochowskiej. Z jego inicjatywy zbudowano w Katedrze organy o 101 głosach. Antoni Szuniewicz był również cenionym pedagogiem. Wykładał naukę o muzyce w Niższym Seminarium Duchownym. Pracował także w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia, gdzie prowadził klasę organów.
W swoim dorobku twórczym pozostawił: kantaty, pieśni solowe, pieśni chóralne oraz msze.
Profesor Antoni Szuniewicz za zasługi dla rozwoju muzyki kościelnej otrzymał odznaczenie papieskie, order „Pro Ecclesia et Pontifice”, nadany przez papieża Pawła VI.
Oprac.
Korzystałam z publikacji Juliusza Sętowskiego „Cmentarz Kule w Częstochowie. Przewodnik biograficzny. Częstochowa 2005.
Zdjęcia – archiwum prywatne.
Barbara Szymańska